Obserwuj nas w Google
Spacer w Trękusku zakończył się niespodziewanym odkryciem – szczątkami balonu, który wzbudził zainteresowanie zarówno policji, jak i straży pożarnej. Niecodzienne znalezisko przypomniało o wcześniejszych incydentach w regionie, gdzie podobne balony odnajdywano już wcześniej.
Spacerowicz znalazł szczątki balonu
Jak podaje PAP balon znaleziono w Trękusku, kilka kilometrów od granicy Olsztyna. Jak poinformowała kom. Anna Balińska z olsztyńskiej policji, odkrycia dokonał przypadkowy spacerowicz. Policja zabezpieczyła szczątki i rozpoczęła postępowanie wyjaśniające.
„To czy jest to faktycznie balon meteorologiczny i w jakim celu znalazł się na naszym terenie, będziemy badać podczas prowadzonego postępowania” – powiedziała kom. Balińska.
Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej mł. bryg. Grzegorz Różański poinformował, że balon sprawdzono pod kątem zagrożenia chemicznego. „Zagrożeń nie stwierdzono. Dalsze czynności prowadzi policja” – wyjaśnił.
Czy napisy na balonie to cyrylica?
Na balonie widoczne były oznaczenia, które wstępnie zidentyfikowano jako cyrylicę. Jednak jak podkreśliła kom. Balińska, nie ma jeszcze pewności co do tego, ponieważ trwają szczegółowe badania.
Województwo warmińsko-mazurskie, graniczące z obwodem królewieckim Federacji Rosyjskiej, jest terenem, gdzie tego typu znaleziska nie należą do rzadkości. Podobne przypadki odnotowano już w okolicach Ełku, Szczytna i Ostródy. Szczątki balonów, które najprawdopodobniej pochodzą ze stacji meteorologicznej w Królewcu, mogą przebyć znaczne odległości – nawet ponad 200 km – zanim opadną na ziemię.
Częste przypadki balonów meteorologicznych
Balony meteorologiczne wykorzystywane są do mierzenia takich parametrów atmosferycznych jak ciśnienie, temperatura i wilgotność powietrza. Z uwagi na zmienne warunki atmosferyczne mogą one przemieszczać się na duże odległości, co sprawia, że ich szczątki bywają znajdowane na terenie Polski.
Policja prowadzi dalsze postępowanie, które ma wyjaśnić dokładne okoliczności i pochodzenie balonu.
źródło: PAP
