Na ulicy Mazurskiej w Elblągu doszło do groźnego zdarzenia z udziałem młodego kierowcy. 18-latek, jadąc fiatem, od strony zakładu utylizacji odpadów, zamiast skręcić w prawo lub w lewo pojechał prosto – mimo że nie było tam drogi. Jego samochód zatrzymał się dopiero na pobliskim polu, kilkadziesiąt metrów od głównej trasy.
Promile za kierownicą
Na miejscu interweniowali policjanci oraz strażacy, którzy szybko ustalili, że kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 1,66 promila. W pojeździe znajdowały się również dwie inne młode osoby w wieku 17 i 18 lat.
Pasażerowie zabrani do szpitala
Uczestnicy zdarzenia zostali przetransportowani karetką na badania. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Policja bada teraz dokładne okoliczności tego zdarzenia, które mogło skończyć się o wiele gorzej.
Nieodpowiedzialność za kierownicą
Zdarzenie to jest kolejnym przykładem braku odpowiedzialności za kierownicą, szczególnie wśród młodych kierowców. Jazda pod wpływem alkoholu naraża nie tylko życie sprawcy, ale także innych uczestników ruchu drogowego.
źródło: KMP Elbląg