Marcin Konieczny mieszka w Kieźlinach pod Olsztynem. Jest kilkukrotnym mistrzem Polski w triathlonie w swojej kategorii wiekowej. Do tych sukcesów doszedł tytuł mistrza świata Ironman 2017 na Hawajach, które zdobył w kategorii wiekowej 45-49 lat.
Pan Marcin jest aktywny nie tylko w sporcie, ale również w internecie. Wystarczy wpisać jego nazwisko w Google. Na swojej stronie na Facebooku często wrzuca zdjęcia i różne aktualności z treningów. Wczoraj (01.02) pojawiła się informacja o groźnym zdarzeniu. W trakcie codziennego treningu sportowiec ledwo uniknął potrącenia przez autobus miejski. Ratował się upadkiem w rowie melioracyjnym. Mimo powagi sytuacji pan Marcin opisał to z lekkim poczuciem humoru.
Całość wpisu:
Kierowca autobusu najprawdopodobniej nie zachował przepisowego metra odstępu od wymijanego uczestnika ruchu.
Zobacz również:
Kierowca zamknął pasażerów w autobusie, a sam wyskoczył po flaszkę do Żabki
Toż w skład triathlonu oprócz biegu i jazdy na rowerze, wchodzi również pływanie. Więc w czym problem???
Ulice są dla pojazdów w tym autobusów a nie dla biegnącego mistrza tylko dlatego że jest mistrzem.
To nie chodnik czy inna droga która jest częścią jego zakupionego mieszkania/domu do którego ma prawo.
Autobus mogl miec problem z wyminieciem Pana i ogólne zasady których mnie uczono w szkole mówiła że z reguły pojazdą się ustępuje szczególnie na drodze.