Na olsztyńskich ulicach Gałczyńskiego, Turkowskiego i Kętrzyńskiego mieszkańcy od miesięcy zmagają się z niedokończonymi chodnikami. Projekty te miały być finansowane z Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego, lecz prace utknęły w martwym punkcie. Jak mówili w rozmowie z Radiem Olsztyn społecznicy, od momentu rozbiórki chodników upłynęły trzy miesiące, a teren pozostaje nieruszony. Mieszkańcy, zmuszeni do poruszania się poboczem, obawiają się o bezpieczeństwo pieszych.
Problemy z wykonawcami i rozwiązane umowy
Zarząd Dróg Zieleni i Transportu (ZDZiT) w Olsztynie wyjaśnia, że prace przy ulicy Gałczyńskiego rozpoczęły się ponad rok temu, jednak umowa z pierwszym wykonawcą została rozwiązana z jego winy. Nowy wykonawca zobowiązał się ukończyć projekt do 18 grudnia bieżącego roku. Podobne problemy dotyczą ulic Turkowskiego i Kętrzyńskiego, gdzie prace również stanęły. Obecnie ZDZiT poszukuje firm gotowych dokończyć remonty.
Zagrożone projekty obywatelskie
Kolejny projekt finansowany z Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego również napotyka trudności. Chodzi o planowane zadaszenie lodowiska przy ul. Jeziołowicza. Choć Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olsztynie nadal szuka wykonawcy, brak zainteresowania może doprowadzić do całkowitego wstrzymania prac. Radny Mirosław Arczak zwraca uwagę, że jeśli realizacja się nie powiedzie, około 800 tysięcy złotych wróci do budżetu miejskiego, a nie na inne projekty obywatelskie.
Środki z budżetu obywatelskiego wracają do budżetu ogólnego
Zasady zarządzania budżetem obywatelskim nie sprzyjają ponownemu wykorzystaniu niewydanych środków na inne inicjatywy obywatelskie. Przepisy przewidują, że jeśli projekt nie zostanie zrealizowany w bieżącym roku, środki wracają do budżetu miasta. Jak wyjaśnia Łukasz Staniszewski, rzecznik olsztyńskiego ratusza, te środki mogą być przeznaczone na inne zadania jedynie w ramach przyznanego budżetu rocznego.
źródło: RO