4.8 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Czy trzeba dalej wycinać drzewa przy drogach Warmii i Mazur?

OlsztynCzy trzeba dalej wycinać drzewa przy drogach Warmii i Mazur?

Mi­nio­nej zimy na War­mii i Ma­zu­rach dro­go­wcy wy­cię­li ponad 3 tys. przy­droż­nych drzew – informuje Polska Agencja Prasowa. – Zda­niem rad­nych wo­je­wódz­kich to za mało, bo w 2013 roku na sku­tek ude­rze­nia w drze­wo zgi­nę­ło 51 osób. Mi­ło­śni­cy przy­ro­dy ubo­le­wa­ją, że na trwa­łe zmie­nił się kra­jo­braz.

Ro­sną­ce przy dro­gach drze­wa od 10 lat wzbu­dza­ją w naszym województwie go­rą­ce dys­ku­sje i wy­wo­łu­ją emo­cje. Mi­ło­śni­cy re­gio­nu, któ­rym leży na sercu za­cho­wa­nie w jak naj­lep­szym sta­nie kra­jo­bra­zu, sprze­ci­wia­ją się wy­cin­ce, na­zy­wa­jąc przy­droż­ne drze­wa „zna­kiem roz­po­znaw­czym” War­mii i Mazur. Zwo­len­ni­cy wy­cin­ki ro­sną­cych w pa­sach dro­go­wych drzew mówią, że nic nie jest cen­niej­sze od ludz­kie­go życia. Dys­ku­sja o przy­droż­nych drze­wach roz­go­rza­ła na nowo na ostat­niej sesji sej­mi­ku wo­je­wódz­twa.

– W 2013 roku na sku­tek ude­rze­nia w drze­wo zgi­nę­ło aż 51 osób. To o 51 osób za dużo – mówił na sesji radny Wie­sław Pie­trzak (SLD), który ana­li­zo­wał stan bez­pie­czeń­stwa w wo­je­wódz­twie. Mar­sza­łek Jacek Pro­tas ko­men­tu­jąc to wy­stą­pie­nie, za­pew­nił, że „oso­bi­ście jest wiel­kim mi­ło­śni­kiem przy­ro­dy, ale zga­dza się, że „żadna pach­ni­ca dę­bo­wa nie jest waż­niej­sza od ludz­kie­go życia”. Za te słowa mar­sza­łek do­stał od rad­nych je­dy­ne na tej sesji okla­ski.

Pach­ni­ca dę­bo­wa to ga­tu­nek du­że­go chrząsz­cza, który miesz­ka w sta­rych dziu­plach. Jest to re­likt lasów pier­wot­nych i jest chro­nio­ny wszę­dzie tam, gdzie wy­stę­pu­je – także w Pol­sce. W war­miń­sko-ma­zur­skich przy­droż­nych drze­wach ten chrząszcz jest spo­ty­ka­ny dość czę­sto i w związ­ku z tym na wy­cin­kę drzew, w któ­rych za­miesz­ku­je, dro­go­wcy muszą się sta­rać o spe­cjal­ne zgody. Czę­sto wa­run­kiem ta­kiej wy­cin­ki jest „prze­pro­wa­dze­nie” pach­ni­cy dę­bo­wej do in­nych, wska­za­nych przez in­spek­to­rów ochro­ny śro­do­wi­ska miejsc. Ar­gu­ment chro­nie­nia pach­ni­cy dę­bo­wej czę­sto pod­no­szą obroń­cy przy­droż­nych drzew.

– Skoro Unia Eu­ro­pej­ska daje nam pie­nią­dze na drogi i każe chro­nić pach­ni­cę, to nie ma co dys­ku­to­wać i trze­ba ją chro­nić. Słowa mar­szał­ka z sesji o pach­ni­cy są dla mnie skan­da­licz­ne – po­wie­dział PAP Krzysz­tof Wo­ro­biec ze Sto­wa­rzy­sze­nia na rzecz Ochro­ny Kra­jo­bra­zu Kul­tu­ro­we­go Mazur „Sa­dy­ba”. Przy­po­mniał, że w ostat­nim 10-le­ciu z pasów przy­droż­nych re­gio­nu wy­cię­to dzie­siąt­ki ty­się­cy drzew, co w znacz­nym stop­niu już wpły­nę­ło na stan kra­jo­bra­zu War­mii i Mazur.

Z da­nych prze­ka­za­nych PAP przez Ge­ne­ral­ną Dy­rek­cję Dróg Kra­jo­wych i Au­to­strad w Olsz­ty­nie oraz Za­rząd Dróg Wo­je­wódz­kich wy­ni­ka, że tylko w se­zo­nie je­sien­no – zi­mo­wym 2013/14 od 15 paź­dzier­ni­ka do końca lu­te­go wy­cię­to nieco ponad 3 tys. drzew.

– Przy dro­gach kra­jo­wych ro­bi­li­śmy tzw. wy­cin­kę sa­ni­tar­ną, obej­mu­ją­cą drze­wa suche, chore lub uszko­dzo­ne np. przez wiatr, któ­rych dal­sza obec­ność w pasie dro­go­wym stwa­rza­ła­by ry­zy­ko prze­wró­ce­nia się na jezd­nię. Nie­któ­re z drzew wy­cię­to ze wzglę­du na ko­niecz­ność za­pew­nie­nia bez­pie­czeń­stwa w ruchu dro­go­wym, np. w są­siedz­twie no­wo­pow­sta­łych zjaz­dów czy skrzy­żo­wań – za­pew­nił rzecz­nik olsz­tyń­skiej GDD­KiA Karol Głę­boc­ki.

Wiele przy­droż­nych drzew w woj. war­miń­sko-ma­zur­skim po­sa­dzo­no przy tra­sach jesz­cze przed II wojną świa­to­wą. Roz­ło­ży­ste ko­ro­ny czę­sto two­rzą nad tra­sa­mi zie­lo­ne ko­ry­ta­rze. – To jest rzecz bez­względ­nie pięk­na i warta ochro­ny – pod­kre­ślił Wo­ro­biec.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

2 KOMENTARZY

2 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Wkurzony
8 kwietnia 2014 18:06

Niecenzuralne słowa cisną się na język. To w końcu drzewo wychodzi z premedytacją na drogę czy może człowiek jadący samochodem w nie uderza? Większość tych wypadków jest spowodowana jazdą po pijaku lub idiotycznym zachowaniem na drodze. Ale polactwu łatwiej wyciąć drzewa. Niestety prymitywnej mentalność naszych polityków nie zmienimy. „Stłucz Pan termometr, nie będziesz miał Pan gorączki”.

guest
8 kwietnia 2014 09:21

To drzewo uderza w samochód czy na odwrót? Ach te wredne drzewa, atakujące bezbronnych kierowców…

Polecane