Podwyżki wynagrodzeń dla pracowników Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, które miały obowiązywać od stycznia 2024 roku, wciąż nie zostały wypłacone. Mimo że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przyznało uczelni blisko 80 milionów złotych na ten cel, podział środków utknął w martwym punkcie z powodu sporu między władzami uczelni a jednym ze związków zawodowych.
Zablokowane podwyżki
W styczniu 2024 roku ministerstwo przekazało UWM-owi 79,4 miliona złotych na podwyżki wynagrodzeń. Pensje nauczycieli akademickich miały wzrosnąć o 30%, a pracowników administracji i obsługi o 20%. Niestety, pracownicy uczelni do tej pory nie otrzymali należnych środków. Według jednego z pracowników problemem nie jest brak woli pracodawcy, ale działania związku zawodowego „Prawda”, który nie zgadza się na zaproponowane rozdysponowanie kwoty i walczy o wyższe wynagrodzenia dla pracowników niebędących nauczycielami akademickimi, donosi olsztyn.com.pl. Natomiast Związek zawodowy „Solidarność” i ZNP zgodziły się na propozycje władz UWM.
Protesty pracowników
W maju 2024 roku zorganizowano akcję protestacyjną, podczas której pracownicy UWM zbierali podpisy pod petycją o zaakceptowanie warunków podwyżek przez związek „Prawda”. Pomimo szerokiego poparcia, przewodniczący związku, Andrzej Adamowicz, twierdził, że inicjatywa była narzucona przez władze uczelni, co dodatkowo skomplikowało sytuację, informuje olsztyn.com.pl.
Stanowisko rektora
Rektor UWM, prof. Jerzy Przyborowski, w trakcie konferencji prasowej z 1 października 2024 roku, stwierdził, że proces negocjacji z „Prawdą” nie przyniósł rezultatu. Rektor podkreślił, że uczelnia nie ma środków na spełnienie dodatkowych żądań związku zawodowego, które wymagałyby dołożenia około 11 milionów złotych z budżetu uczelni. Przyborowski dodał, że spełnienie tych postulatów mogłoby doprowadzić do zadłużenia uczelni, co w konsekwencji oznaczałoby konieczność redukcji etatów.
Rektor zaapelował do przewodniczącego związku „Prawda” o zakończenie sporu, aby pracownicy mogli jak najszybciej otrzymać należne im wynagrodzenia z wyrównaniem od 1 stycznia 2024 roku.
źródło: olsztyn.com.pl
Problemu by nie było, gdyby Rektor i jego dyrektor nie chcieli bezprawnie pozbyć się Adamowicza – przewodniczącego jednego ze związków zawodowych na UWM. Skoro zwalniając Adamowicza Rektor posunął się do złamania prawa to nie dziwcie się pracownicy UWM, że tak potraktowany człowiek robi wszystko co może żeby wsadzić kij w szprychy władzom uniwerku.
Jaka praca taka płaca.