10 C
Olsztyn
poniedziałek, 7 października, 2024
reklama

Strzelanina pod Szczytnem: sprawca uniknie więzienia?

SzczytnoStrzelanina pod Szczytnem: sprawca uniknie więzienia?

25 sierpnia 2024 roku w niewielkiej miejscowości Księży Lasek w powiecie szczycieńskim doszło do tragedii, która wstrząsnęła lokalną społecznością. 52-letni Jacek Z. w dramatycznych okolicznościach zastrzelił swojego sąsiada, 47-letniego Mirosława B. Według opinii biegłych, mężczyzna był niepoczytalny w chwili popełnienia czynu.

reklama

Dramatyczne wydarzenia w Księżym Lasku

Do zbrodni doszło w godzinach popołudniowych. Jacek Z. oddał strzały najpierw w plecy, a następnie w głowę Mirosława B., co doprowadziło do natychmiastowej śmierci ofiary. Po dokonaniu zbrodni napastnik ukrywał się przez wiele godzin w jednym z budynków na terenie miejscowości. Policja, wraz z negocjatorem, próbowała przekonać mężczyznę do poddania się, jednak ich wysiłki przez długi czas nie przynosiły rezultatu.

Długotrwała akcja policyjna zakończona sukcesem

Dopiero nad ranem, po kilkunastu godzinach, funkcjonariuszom udało się zatrzymać sprawcę. Sytuacja wymagała ogromnej cierpliwości i ostrożności ze strony policjantów, gdyż uzbrojony napastnik przez cały czas stwarzał zagrożenie dla siebie i otoczenia. Aresztowanie Jacka Z. zakończyło pierwszy etap śledztwa, które miało wyjaśnić motywy jego działania oraz jego stan psychiczny w momencie zbrodni.

reklama

Opinia biegłych: sprawca niepoczytalny

Śledztwo przyniosło przełomowe informacje. Jak poinformował Artur Bekulard, prokurator rejonowy w Szczytnie, biegli stwierdzili, że Jacek Z. był niepoczytalny w chwili popełnienia przestępstwa. Z tego powodu nie poniesie on odpowiedzialności karnej za swoje czyny. Nie był w stanie rozpoznać ich znaczenia ani kierować swoim postępowaniem. Zgodnie z polskim prawem, osoby uznane za niepoczytalne nie mogą być skazane na karę więzienia.

Co dalej z Jackiem Z.?

Pomimo braku możliwości skazania Jacka Z. na karę pozbawienia wolności, mężczyzna nie wyjdzie na wolność. Sąd, po zakończeniu postępowania, prawdopodobnie zadecyduje o umieszczeniu go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, gdzie będzie przebywał do czasu, aż lekarze uznają, że stan jego zdrowia psychicznego się poprawił i przestanie stanowić zagrożenie dla społeczeństwa.

źródło: RO

reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama

2 KOMENTARZY

2 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Janek
29 września 2024 21:14

I cyk 3 lata w psychiatryku i wyjdzie na wolność.

wuboo
29 września 2024 10:39

jaja nie poczytalny i nie dostanie wyroku haghahahah

Polecane