1 C
Olsztyn
czwartek, 21 listopada, 2024
reklama

70-letni pan Jerzy chciał spłacić byłą żonę – stracił dorobek życia

Pisz70-letni pan Jerzy chciał spłacić byłą żonę – stracił dorobek życia

Problemy finansowe mogą dotknąć każdego. W pewnym momencie możemy potrzebować gotówki „na już”. Ktoś, kto nie ma oszczędności usiłuje pożyczyć pieniądze licząc na to, że skoro sam jest uczciwy, to druga strona też go nie oszuka. Nie zawsze można skorzystać z najbezpieczniejszej opcji, jaką jest kredyt bankowy. Niestety, na takie zdesperowane osoby czyhają „przedsiębiorstwa lichwiarskie”, które za cel stawiają sobie przejęcie na przykład nieruchomości w zamian za relatywnie niewielką pożyczoną kwotę. A pomysłów na to mają mnóstwo…


Takie właśnie nieszczęście spotkało 70-letniego Jerzego Milewskiego z miejscowości Snopki koło Pisza. Mężczyzna zgłosił się do Centrum Praw Wykluczonych przy Stowarzyszeniu Patria Nostra w którym działają prawnicy z kancelarii mec. Lecha Obary z Olsztyna.

-Przez wiele lat pracowałem za granicą. W 2006 roku wróciłem do kraju i zbudowałem dwa domy. Jeden ponad 100-metrowy i drugi, mniejszy – 70-metrowy. Gdy 10 lat temu rozstałem się z żoną, zostałem tam sam. Żona wystąpiła o rozwód i podział majątku. Żeby ją spłacić, wziąłem pożyczkę u znajomego przedsiębiorcy na 230 tysięcy złotych, pod zastaw swojego siedliska – opowiada pan Jerzy.
Podczas rozwodu 70-latek ustalił bowiem z żoną, że spłaci jej 200 tys. zł za dom i 30 tys. zł za pozostawione w nim meble.


Dlatego chciał szybko pożyczyć pieniądze, potem sprzedać dom i spłacić pożyczkodawcę. Zawarł umowę, która nazywa się “sprzedażą z prawem odkupu”. Niestety, był to podstęp – nowy patent lichwiarzy. Taki, jak kiedyś tak zwane „przewłaszczenie na zabezpieczenie”, zakazane od 2020 roku. Na tym bazowały i bazują „przedsiębiorstwa lichwiarskie”.


Pan Jerzy pojechał do sanatorium. W trakcie jego pobytu – zdając sobie sprawę, że Milewski dalej zamieszkuje w domu – lichwiarz… wymienił zamki. W ten bezprawny sposób oszczędził sobie kosztów egzekucji… Ale czy sąd by się na nią w ogóle zgodził?


Mężczyzna usiłował sforsować przeszkody. Bezskutecznie. I za to, że chciał wejść do własnego domu prokurator z Pisza wniósł do sądu akt oskarżenia, zarzucając przestępstwo zniszczenia zamka do bramy, a także naruszenie miru domowego. Czyli próby bezprawnego powrotu do swojego domu. Czyli przestępcą został pan Jerzy, a nie osoby, które – łamiąc prawo – wkroczyły do budynku i „wyeksmitowały” prawowitego właściciela.
Policja nic nie mogła formalnie zrobić. Mężczyzna zostawił w domu wszystkie swoje prywatne rzeczy, ubrania, dokumenty, biżuterię itp. Został z niczym…


Jerzy Milewski twierdzi, że ów znajomy biznesmen wykorzystał sytuację, oszukał go i odebrał dorobek całego życia. Od grudnia zeszłego roku pan Jerzy mieszka kątem u rodziny, znajomych, a nawet w samochodzie.

-Stowarzyszenie Patria Nostra zainteresowało sprawą prokuratora regionalnego z Białegostoku, Marcina Faszczę. Prokurator nie tylko przystąpił do sprawy – co w sprawach cywilnych zdarza się bardzo rzadko – ale też sam wniósł pozew o unieważnienie fikcyjnej umowy sprzedaży. My również przystąpimy do procesu, w trybie amicus curiae – wyjaśnia r. pr. Lech Obara, prezez Stowarzyszenia Patria Nostra. – Liczymy też na to, że prokurator Faszcza wniesie o zawieszenie egzekucji eksmisji, która ma odbyć się niebawem.


Dlatego też pan Jerzy mimo wszystko ma nadzieję, że odzyska swoją nieruchomość, albo przynajmniej dostanie należną mu część pieniędzy, by mógł spokojnie żyć.

Aktualizacja tematu!


Na ostatniej rozprawie w sprawie karnej w sądzie w Piszu, gdzie Jerzy Milewski występuje w charakterze oskarżonego (sic!), mężczyzna źle się poczuł i zasłabł. Sąd odroczył rozprawę bezterminowo. Pan Milewski ma się najpierw zdiagnozować i wyleczyć. Obawiamy się, że stres, który na pewno przekłada się na problemy ze zdrowiem może spowodować kolejne niebezpieczne skutki. Oby nie okazało się, że nasz klient nie doczeka pozytywnego dla siebie wyroku.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane