Prezydent Piotr Grzymowicz na zakończenie kadencji rozpoczyna kolejną inwestycję: w Olsztynie powstanie biogazownia – informuje Gazeta wyborcza.
Wielkie inwestycje infrastrukturalne to bez wątpienia znak rozpoznawczy prezydentury ustępującego właśnie Piotra Grzymowicza. Nie ma w Olsztynie osoby, która nie słyszałaby o budowie nowej linii tramwajowej czy hali Urania. Wiele z inwestycji jest w trakcie realizacji. Niektórzy byli zadowoleni z takiej ekspansji, inni wręcz przeciwnie. Nawet w kampanii wyborczej pojawiały się opinie, że czas na zajęcie się mieszkańcami, a nie infrastrukturą.
Są jednak inwestycje, których nie da się uniknąć, choćby po to, żeby nadążyć za wciąż zmieniającymi się przepisami. Jedną z takich kwestii stanowi ochrona środowiska.
W Olsztynie powstanie biogazownia
Przy olsztyńskim Zakładzie Gospodarki Odpadami Komunalnymi ma niebawem powstać biogazownia. Ma ona przetwarzać rocznie kilkadziesiąt tysięcy ton odpadów.
– Do tej pory nie mieliśmy możliwości bezpośredniego zagospodarowania odpadów zielonych i oddawaliśmy je innym firmom lub na kompost. Teraz w ramach najnowszych technologii będziemy z nich pozyskiwać energię. Pozwoli nam to poprawić bilans odzyskanych odpadów, a w tym zakresie normy cały czas rosną. Ten projekt wychodzi zatem naprzeciw potrzebom i polityce dotyczącej tzw. zielonej transformacji – powiedział cytowany przez „Gazetę Wyborczą” prezydent Piotr Grzymowicz.
Kolejna duża inwestycja
Wykonawca został już wybrany. Budowa biogazowni ma kosztować około 67 milionów złotych. Jej uruchomienie zaplanowano na czwarty kwartał przyszłego roku. W ramach projektu powstanie instalacja, która w procesie fermentacji będzie przetwarzać pochodzącą z bioodpadów biomasę. W ten sposób zostaną zagospodarowane bioodpady z terenu 37 gmin centralnej części województwa warmińsko-mazurskiego, będących udziałowcami ZGOK-u. Dotyczy to również Olsztyna.
Powstanie nawóz i energia
Biogazownia będzie przetwarzać bioodpady w ramach recyklingu organicznego.
– Produktami procesu będą: pełnowartościowy środek nawozowy, energia elektryczna i energia cieplna. Środek nawozowy zostanie wykorzystany na terenach rolniczych. Natomiast energia elektryczna i cieplna zabezpieczy potrzeby energetyczne ZGOK. Dzięki temu zakład uzyska niezależność energetyczną – poinformował rzecznik prasowy Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie Paweł Gęsicki.
Instalację zasilać będzie strumień bioodpadów komunalnych, które selektywnie będą zbieranie w regionie. Roczna wydajność wyniesie do 30 tysięcy ton, moc – do 1 MW energii cieplnej i elektrycznej. ZGOK nie ukrywa, że środków na tak dużą inwestycję zamierza szukać na zewnątrz. Złożył już wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
źródło: Gazeta Wyborcza
Na pewno! Przecież to trochę milionów. Zawyży się na fakturkach i kasa jak się patrzy! Powinien brać przykład z kolegi Trzaskowskiego który za 150mln zbudował kładkę z dykty już naprawiana
Smród jest w okolicy biogazowni okrutny.Oby to stało na odludziu.Kto nie wierzy niech sprawdzi jak jakaś zobaczy w zasięgu i z możliwością podejścia.