Olsztyńska Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów (ITPO), która kosztowała 833 miliony złotych, wznawia swoje działanie, po dwumiesięcznej przerwie, spowodowanej pożarem, do którego doszło w nocy z 18/19 lutego. Przedstawiciele firmy zarządzającej tym obiektem ogłosili właśnie przyczyny pożaru.
Podczas ponownych prób eksploatacyjnych, instalacja znowu zacznie dostarczać ciepło, wyprodukowane z odpadów. Ciepłownia funkcjonuje na paliwie RDF, czyli na wysokoenergetycznej frakcji odpadów komunalnych, które nie nadają się do ponownego przetworzenia. Takie odpady są dostarczane z zewnątrz.
ITPO jest wyposażona w systemy identyfikacji pojazdów i ważenia, które znajdują się zarówno przy wjeździe, jak i wyjeździe z bunkra odpadów. Umożliwiają one przyporządkowanie dostaw do odpowiednich dostawców. Zatwierdzony system wagowy umożliwia dokładne określenie ilości dostarczanego paliwa RDF. Dzięki temu, informacje o masie i pochodzeniu odpadów są weryfikowane i potwierdzane w Państwowej Bazie Danych o Odpadach, gdzie zarówno Dobra Energia dla Olsztyna, jak i jej dostawcy dokonują rozliczeń. Celem działalności ITPO jest wytwarzanie czystej, ekologicznej energii z energetycznej frakcji odpadów komunalnych.
Po raz pierwszy RDF zostało wprowadzone do kotła ciepłowni przy ulicy Bublewicza pod koniec grudnia 2023 roku, rozpoczynając serię testów technologicznych. Te eksperymenty, polegające na spalaniu odpadów, miały na celu sprawdzenie całego procesu utylizacji.
Niestety, w trakcie testowego rozruchu systemu doszło do pożaru, co skutkowało przymusową przerwą w działalności ciepłowni trwającą dwa miesiące. Przedstawiciele firmy zarządzającej ciepłownią w końcu ujawnili przyczyny pożaru, który wybuchł pod koniec lutego. “Jego przyczyną był samozapłon w silosie gromadzącym produkt z instalacji oczyszczania spalin. Złożyła się na to między innymi zbyt duża ilość dozowanego węgla aktywnego wykorzystywanego w procesie oczyszczania spalin.” – informuje Dobra Energia.
Najwyraźniej, zdarzenie to nie wymagało istotnej przebudowy instalacji, lecz raczej regulacji poszczególnych jej parametrów. Czy skutecznie udało się ustalić właściwe parametry układu technologicznego instalacji, przekonamy się w najbliższym czasie, gdyż “obecnie, ITPO ponownie znajduje się w procesie prób eksploatacyjnych”, o czym informują przedstawiciele Dobrej Energii.
Krzysztof Witkowski, prezes Dobrej Energii dla Olsztyna, dodaje także iż: “Próby eksploatacyjne to przede wszystkim czas testów i weryfikacji wszystkich kluczowych elementów instalacji. Jest to również etap potencjalnie najbardziej ryzykowny z uwagi na złożoność i skalę projektu. Czas naszej reakcji na lutowe zdarzenie był błyskawiczny. Incydent nie spowodował żadnych negatywnych skutków dla olsztynian i środowiska. Zminimalizowano ryzyko ponownego wystąpienia takiej sytuacji w przyszłości. Nasz wykonawca zadbał o prawidłowe funkcjonowanie ITPO, dlatego możemy wrócić do pracy.”
Dobry wal dobry wal naprawdę dobry! Gratki
Czyli to jeden wielki eksperyment za niemałe pieniądze podatnika. Proszę nie budujcie elektrowni atomowych.