Policjanci z Bartoszyc szybko zareagowali na zgłoszenie kradzieży i zaledwie w kilka godzin od otrzymania informacji zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który ukradł samochód swojemu ojcu. Sprawca, mieszkaniec powiatu pilskiego, pokonał ponad 350 km, by odwiedzić swoją partnerkę, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji swojego postępowania.
We wtorkowe popołudnie (02.04.2024 r.) samochód został zauważony na jednej z ulic Bartoszyc, gdzie kierujący nim 40-latek został zatrzymany do kontroli. Szybko potwierdziło się, że auto zostało nielegalnie zabrane z powiatu pilskiego.
Złodziej, tłumacząc swoje zachowanie, stwierdził, że poinformował rodziców o zamiarze wzięcia samochodu i nie dostrzegł w tym nic niewłaściwego. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do auta oraz kradzieży dokumentów. Mimo złożonych wyjaśnień i braku przyznania się do winy grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawa została przekazana do dalszego prowadzenia komisariatowi policji w powiecie pilskim, który zajmie się dokończeniem postępowania. Ten incydent jest przypomnieniem o surowych konsekwencjach, jakie niosą za sobą lekkomyślne decyzje i działania przestępcze.
źródło: KWP
Mi mój ex ukradł stringi i poszedł w nich do kolegów…