Co roku 17 lutego obchodzony jest Dzień Kota. Dla olsztyńskiej radnej Zdzisławy Tołwińskiej, znanej z zaangażowania społecznego oraz wielkiego serca, dzień ten stał się wyjątkową okazją do podjęcia konkretnych kroków na rzecz poprawy życia zwierząt w potrzebie. Jej inicjatywa skupiła się na wsparciu lokalnego schroniska dla zwierząt, które od lat pełni ważną rolę w opiece nad bezdomnymi czworonogami.
W ramach swojej akcji radna miejska odwiedziła sklep zoologiczny na Jarotach, gdzie kupiła znaczną ilość wysokiej jakości karmy dla zwierząt. Następnie zawiozła zakupione produkty do schroniska dla zwierząt na ulicy Turystycznej.
Sobotnia wizyta w schronisku nie była tylko aktem materialnej pomocy, ale również okazją do bezpośredniego kontaktu z wolontariuszami, pracownikami placówki i przede wszystkim zwierzakami, które znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. Radna zaopatrzyła schronisko w karmę i spędziła sporo czasu z milusińskimi. Działaczka zachęca do takich akcji i przypomina, że niestety to najczęściej ludzie gotują zwierzakom zły los. Ma jednocześnie nadzieję, że jej akcja będzie inspiracją dla innych do podejmowania podobnych kroków na rzecz dobra zwierząt. Podkreśla też jak bardzo jest zbudowana postawą wolontariuszy, którzy przeznaczają swój czas na zajmowanie się zwierzętami i wspieranie schroniska.
Akcja radnej Tołwińskiej stanowi doskonały przykład, jak pojedyncze inicjatywy mogą przyczynić się do poprawy warunków życia bezdomnych zwierząt. Mieszkańcy Olsztyna mogą czerpać inspirację z jej postawy, która zachęca do dalszego wspierania schronisk oraz podejmowania działań na rzecz zwierząt potrzebujących pomocy. Działaczka udowodniła, że nawet niewielkie gesty mogą mieć ogromne znaczenie dla tych, którzy nie potrafią się bronić i zadbać o samych siebie.
Warto zaznaczyć, że zaangażowanie Zdzisławy Tołwińskiej w pomoc zwierzętom nie jest jedynie publicznym gestem. Radna miejska jest dumną właścicielką starego psa rasy york, który jest nie tylko jej wiernym towarzyszem, ale również pełnoprawnym członkiem rodziny. Zdzisława Tołwińska doskonale rozumie, jakie potrzeby mają czworonogi i jak ważna jest troska o ich dobrostan. Jej osobiste doświadczenia sprawiają, że zaangażowanie w pomoc schronisku dla zwierząt nabiera osobistego wymiaru, czyniąc ją orędownikiem zwierząt potrzebujących wsparcia.
wybory idą, trzeba zrobić coś co się wyborcom spodoba
Co za hipokryzja! Po balonach- konserwy! Tylko patrzeć jak radny piekarz zacznie bułki na ulicach rozdawać?