To pierwszy taki przypadek tej jesieni nie tylko w samym Ełku, lecz także w regionie. Ze względu na nadchodzące ochłodzenie, szczególnie w nocy, policjanci apelują o reagowanie, gdy zobaczymy osoby leżące na ulicy czy ławkach i alarmowanie odpowiednich służb.
W sobotę (310) około godz. 7 do oficera dyżurnego zgłosił się ełczanin, który poinformował, że w zaroślach na parkingu w centrum miasta leży mężczyzna, który najprawdopodobniej nie żyje. Na miejsce natychmiast pojechali patrol policji, prokurator oraz pogotowie ratunkowe. Niestety, lekarz stwierdził zgon mężczyzny z powodu wyziębienia.
– W okresie jesienno-zimowym, kiedy temperatura na zewnątrz spada, nie zapominajmy, że wśród nas są osoby, które mogą potrzebować naszej pomocy – przypominają funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. – Nie bądźmy obojętni i alarmujmy policję lub pogotowie ratunkowe za każdym razem, kiedy widzimy, że ktoś narażony jest na wychłodzenie organizmu. Taki telefon może uratować ludzkie życie.
Policjanci co roku w okresie jesienno–zimowym podejmują działania mające na celu ograniczenie zgonów osób spowodowanych wychłodzeniem. W ramach codziennej służby zwracają uwagę na osoby szczególnie narażone, czyli bezdomne, nieporadne życiowo, osoby starsze mieszkające samotnie czy też nietrzeźwe znajdujące się w okolicznościach zagrażających ich życiu i zdrowiu. Policjanci kontrolują miejsca gromadzenia się osób bezdomnych i informują je o możliwościach skorzystania z pomocy lokalnych noclegowni.