7.7 C
Olsztyn
środa, 18 grudnia, 2024
reklama

Kto był katem, a kto ofiarą? Niemieccy studenci poznają okrucieństwa Holokaustu

OlsztynKto był katem, a kto ofiarą? Niemieccy studenci poznają okrucieństwa Holokaustu

Grupa niemieckich studentów i naukowców uczestniczyła w wycieczce edukacyjnej do Warszawy. Była to część projektu zatytułowanego „Kto był katem, a kto ofiarą?”.

Grupa dzień wcześniej zakończyła wizytę na Umschlagplatzu, miejscu z którego Żydzi byli deportowani do obozów zagłady. Aby uczestnicy mogli w pełni zrozumieć skalę okrucieństw popełnionych przez Niemców podczas II wojny światowej, zorganizowano wyjazd do Treblinki. Paweł Szczerkowski, ten sam przewodnik, który towarzyszył grupie poprzedniego dnia, kontynuował swoją opowieść o mrocznej historii wojny.

W czasie wojny, od 22 lipca 1942 roku, z Umschlagplatzu codziennie było wywożonych od 3 do 8 tysięcy osób. Były one pakowane do bydlęcych lub towarowych wagonów i transportowane do Treblinki. Tę drogę śmierci przemierzyło około 250 tysięcy warszawskich Żydów.

Miejsce zagłady

Treblinka, leżąca 90 km na wschód od Warszawy, była jednym z trzech tajnych obozów zagłady utworzonych w ramach operacji Reinhard. Ta operacja była najbardziej śmiercionośną fazą tzw. ostatecznego rozwiązania. W Treblince zginęło więcej Żydów niż w jakimkolwiek innym nazistowskim obozie zagłady poza Auschwitz. Wśród jej ofiar znalazło się 300 tysięcy Żydów z getta warszawskiego i 2000 Romów.

W drodze do Treblinki przewodnik opowiadał o Warszawie, wskazywał charakterystyczne miejsca i przedstawiał ciekawostki przyrodnicze. Następnie, przygotowując grupę na wizytę w obozie zagłady, przedstawił szczegółowe wprowadzenie do historii Holokaustu.

Oblicza Treblinki

Grupa wizytę w Treblince zaczęła od rampy, na której pociągi przywoziły ofiary, a następnie odbywała się ich selekcja. Po odwiedzeniu tego miejsca grupa przemierzyła teren obozu oznaczony wysokim pomnikiem pamięci i 17 tysiącami kamieni. Na 217 z nich wypisano nazwy miejscowości, skąd przywieziono tu Żydów, by ich zamordować. Na 11 innych kamieniach wyryto nazwy państw, z których byli transportowani. Tylko na jednym z nich widnieje imię i nazwisko: JANUSZ KORCZAK (HENRYK GOLDSZMIT) I DZIECI.

Obraz okrucieństwa

Na terenie obozu oprócz dworca, rampy, lazaretu, rusztów, na których palono ciała, dołów, komór gazowych i baraków, znajdowały się również baraki gospodarcze i mieszkania dla Niemców. Szokującym jest fakt, że oprawcy urządzili tu również ZOO, gdzie trzymano leśne zwierzęta, a nawet dwa pawie. Jest to przykład surrealnej i makabrycznej rzeczywistości, w której żyli więźniowie obozu zagłady.

Projekt jest realizowany przez olsztyńskie Stowarzyszenie Patria Nostra i został sfinansowany ze środków NIW CRSO w ramach programu NOWE FIO.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane