Piękno jeziora Świętajno, nazywanego przez turystów „Malediwami Mazur” ze względu na szmaragdową wodę i rajskie plaże, jest zagrożone. Znajdujące się niedaleko Szczytna jezioro, do niedawna raj dla mieszkańców i turystów, gwałtownie wysycha. Mieszkańcy obawiają się, że kilka lat suszy może przekształcić jezioro w samą plażę.
„Jezioro cofnęło się o około dziesięć metrów” – mówi Agata Wojdak, właścicielka pensjonatu w Nartach. „Pięć lat temu kupiliśmy tu gospodarstwo i otworzyliśmy pensjonat. Obawiam się, że gdy mój syn skończy 30 lat, tego jeziora już nie będzie.” Wojdak wraz z innymi mieszkańcami rozpoczęła zbieranie podpisów do Wód Polskich z prośbą o interwencję, jednak jak dotąd bez odzewu.
Struktura jeziora Świętajno przypomina kapelusz – płytki brzeg przechodzi w głąb dopiero kilkadziesiąt metrów dalej. Spadek poziomu wody o kilkanaście centymetrów powoduje cofnięcie lustra wody nawet o kilka metrów w głąb jeziora.
Gmina Jedwabno podejmuje próby ratowania sytuacji. „Trzy lata temu wybudowaliśmy 30 kilometrów wodociągów” – mówi wójt Jedwabna, Sławomir Ambroziak. „Wodociągi i stacje hydroforowe otaczające jezioro pompują wodę w teren, ale jezioro nadal ucieka. Powodem mogą być zmiany klimatyczne i duże zużycie wody przez turystów.”
Wody Polskie nie przeprowadziły badań wykazujących przyczyny ubytku wody w jeziorze Świętajno. Jednak obniżenie poziomu lustra wody jest zauważalne na wszystkich jeziorach powiatu szczycieńskiego. „Obniżenie poziomu lustra wody akwenów spowodowane jest przede wszystkim suszą hydrologiczną” – wyjaśnia Joanna Szerenos-Pawilcz z Wód Polskich. „Jezioro Świętajno w Nartach nie ma dopływów zasilających akwen ani odpływu. Przy wysokich temperaturach przewaga parowania nad zasilaniem jest znacząca.”
Czy lokalna społeczność i turystyka przetrwają, gdy z „Malediw Mazur” zostanie tylko plaża, czas pokaże.
źródło: Fakt.pl
czyli problem jest w zużyciu wody? więc to po prostu ograniczcie.