10 maja 2023 r., na jeziorze Ukiel w Olsztynie, doszło do kradzieży silników z trzech zacumowanych tam łodzi motorowych. Zdarzenie wyszło na jaw, gdy jeden z właścicieli zauważył brak swojej jednostki pływającej. Wkrótce okazało się, że nie tylko jego łódź została pozbawiona silnika – na jeziorze dryfowały również dwie inne jednostki, również bez silników.
Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, gdzie natychmiast rozpoczęto działania mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego niecodziennego zdarzenia. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, a całość działań koordynował oficer dyżurny.
Nie jest jasne, jak sprawcy dokonali kradzieży. Silniki, każdy o wadze ok. 220-230 kilogramów, zostały nie tylko odłączone, ale wręcz wycięte z łodzi. Złodzieje musieli odciąć kable hydrauliczne i przewody sterowania. Wszystko wskazuje na to, że do przestępstwa użyto specjalistycznego sprzętu.
Właściciele łodzi oszacowali straty na prawie 250 000 zł. Co ciekawe, oprócz silników, żadne inne elementy łodzi nie zostały uszkodzone czy skradzione. Tylko jedna z łodzi była ubezpieczona, co dodatkowo podnosi wartość strat.
Zgodnie z kodeksem karnym, za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Taka sama kara grozi również za sprzedaż przedmiotów pochodzących z kradzieży. Właściciele poszkodowanych jednostek apelują do innych motorowodniaków, aby nie kupować silników o nieznanej proweniencji.
Choć teren, na którym cumowały łodzie, jest monitorowany, niestety nie ma zapisu, który mógłby pomóc w ustaleniu sprawców. Motorowodniacy nazywają Słoneczną Polanę „niestrzeżonym parkingiem”.
Policja prowadzi dochodzenie i robi wszystko, aby jak najszybciej wyjaśnić okoliczności tej niecodziennej kradzieży.
Nieładnie jest kraść teksty…