Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia zakończył proces dotyczący byłego asesora Michała K., podejrzanego o przekroczenie uprawnień w trakcie egzekucji komorniczych. Wśród nich najbardziej kontrowersyjną sprawą było zajęcie i sprzedaż traktora rolnika z okolic Mławy, który nie był dłużnikiem. Zadłużenie posiadał natomiast jego sąsiad.
Siedem innych osób objętych aktem oskarżenia
Postępowanie karne zostało wszczęte w wyniku zawiadomienia senator Lidii Staroń. Poza Michałem K. w sprawie oskarżonych było również siedem innych osób. Sąd orzekł kary od 6 miesięcy do 2 lat więzienia w zawieszeniu oraz kary grzywny. Jedna osoba została uniewinniona. Wyroki nie są prawomocne. Proces dotyczył działań kancelarii komorniczej przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia należącej do Jarosława K. oraz Michała K. jako asesora w tej kancelarii. W sprawie przeanalizowano w sumie 37 wątków, zwłaszcza egzekucje komornicze. Materiał dowodowy dotyczący komornika Jarosława K. wyłączono do odrębnego postępowania.
Zarzuty dla asesora Michała K.
Główne zarzuty wobec Michała K. dotyczyły przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, poprzez zajmowanie i sprzedaż pojazdów nienależących do dłużników za cenę znacznie niższą od wartości rynkowej. Zarzuty dotyczyły również zlecania sprzedaży tych pojazdów w ramach umowy komisowej.
Przypomnijmy historię Pana Radosława. W listopadzie 2014 r. na nieruchomości rolnika z Kulan pojawił się komornik. Zajął i odebrał ciągnik, niezbędne narzędzie pracy. Komornikowi okazano dowód rejestracyjny i fakturę, jednak to go nie powstrzymało! Nie pomogły też wyjaśnienia samego dłużnika. Ciągnik władowano na lawetę i wywieziono! Pan Radosław nigdy nie miał żadnych długów. Próbował działać. Złożył skargę na czynności komornika i powództwo przeciw wierzycielowi, domagając się zabezpieczenia. Miało to zapobiec sprzedaży ciągnika. Niestety komornik sprzedał go, nie czekając na rozpoznanie sprawy przez Sąd. Dopiero w grudniu 2014 r. Sąd Rejonowy w Mławie wydał postanowienie o zabezpieczeniu: zawiesił postępowanie egzekucyjne. Co z tego, jak komornik już sprzedał maszynę… Za bezcen. Cena sprzedaży wyniosła mniej niż połowę rzeczywistej wartości ciągnika!
Radosław Zaremba zawiadomił o bezprawnej egzekucji ówczesną poseł Lidię Staroń. Posłanka skierowała sprawę do Prokuratury. Pomagała rolnikowi także cywilnie.
Pokrzywdzonych przez Kancelarię Komornika Jarosława K. było więcej. Oni również zwrócili się o pomoc do Pani Staroń.
Parlamentarzystka wystąpiła do Ministra Sprawiedliwości o zbadanie spraw prowadzonych przez Kancelarię Komornika Jarosława K., a także o wszczęcie postępowań dyscyplinarnych. Postępowania zostały wszczęte.
Zwróciła się także do Prokuratora Generalnego o objęcie nadzorem śledztwa prowadzonego najpierw przez Prokuraturę Rejonową w Mławie, a następnie przez Prokuraturę w Płocku przeciwko komornikowi (zarówno w sprawie Pana Zaremby, jak i innych pokrzywdzonych).
W 2015 r., po interwencji Lidii Staroń, komornik zwrócił poszkodowanemu 81 tys. zł. Pan Radosław odkupił użyczony mu wcześniej ciągnik.
W kwietniu 2015 r. na wniosek komisji dyscyplinarnej asesor Michał K. został wydalony z zawodu. Odwołał się. Sąd Okręgowy w Łodzi zmienił decyzję komisji dyscyplinarnej! Zamiast wydalenia z zawodu asesor dostał… karę grzywny w wysokości… 8 tys. zł.!
Po kolejnej interwencji Senator Staroń, Prokuratura Okręgowa w Płocku wytoczyła powództwo cywilne na rzecz Radosława Zaremby (o odszkodowanie i zadośćuczynienie).
30 czerwca 2017 r. Prokuratura Okręgowa w Płocku skierowała do Sądu Rejonowego w Mławie akt oskarżenia przeciwko asesorowi Michałowi K. oraz siedmiu innym osobom.
Natomiast wątek śledztwa dotyczący Komornika Jarosława K., w tym braku nadzoru nad czynnościami swoich asesorów, został przez Prokuraturę Okręgową w Płocku wyłączony do odrębnego postępowania.
Pod koniec sierpnia 2017 r. Sąd Rejonowy w Mławie zwrócił się do Sądu Okręgowego w Płocku o przekazanie sprawy asesora i współoskarżonych do innego Sądu. Sąd Okręgowy w Płocku wskazał do prowadzenia sprawy… Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, czyli… sąd, przy którym działał Komornik Jarosław K.! Ten sam, który nadzorował bezprawną egzekucję…
Wyroki
W ubiegłym roku zapadł wyrok cywilny w tej sprawie, w wyniku którego rolnikowi zasądzono odszkodowanie związane z pozbawieniem ciągnika w kwocie 17 206,14 zł oraz rekompensatę za naruszenie dóbr osobistych wynikające z wtargnięcia do jego domu w kwocie 20 tys. zł, co stanowi precedens w tego typu sprawach.
5 maja br. Sąd karny uznał głównego oskarżonego za winnego i skazał go na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat, grzywnę w wysokości 60 tysięcy złotych oraz zakaz wykonywania zawodu przez 10 lat.
– Gdyby nie ogromna pomoc Pani Senator, na pewno sprawa zostałaby zamieciona pod dywan, a ja nie miałbym ani ciągnika ani pieniędzy – mówi Radosław Zaremba. Nic jednak nie przywróci mi utraconego zdrowia i nerwów, dlatego uważam, że wymiar kary jest rażąco niski. Czy to nie jest wręcz zachęta dla innych funkcjonariuszy publicznych do okradania obywateli? – dodaje rozżalony rolnik.
Senator Lidia Staroń: „Ten człowiek jako funkcjonariusz publiczny działał w imieniu państwa, powinien być uosobieniem praworządności, stać na straży sprawiedliwości, a nie dopuszczać się szeregu przestępstw. Oczywiście kara jest zbyt łagodna. Złożyłam wniosek do prokuratora o wniesienie apelacji.
Obara zapowiada apelację
Pełnomocnik pokrzywdzonego rolnika, mecenas Lech Obara, zapowiedział złożenie apelacji od wyroku, który uznaje za niesatysfakcjonujący. Jego zdaniem, wyrok nie odstrasza innych nieuczciwych funkcjonariuszy publicznych działających w imieniu państwa, którzy mogą nadużywać swoich uprawnień.
Mecenas Obara podkreśla, że zawieszenie kary więzienia na 2 lata jest nieadekwatne do szkód wyrządzonych przez asesora, który jako funkcjonariusz publiczny zachowywał się w sposób karygodny. W opinii pełnomocnika, kara, jaką otrzymał Michał K., jest zbliżona do tej, którą otrzymują złodzieje samochodów, podczas gdy w tym przypadku mamy do czynienia z zaborem mienia dokonanym przez funkcjonariusza publicznego.
Mecenas Obara argumentuje, że powinna być zastosowana kara bezwzględnego pozbawienia wolności, która skuteczniej odstraszałaby innych funkcjonariuszy przed nieuczciwym działaniem na szkodę obywateli. W apelacji mecenas będzie dążył do zaostrzenia wyroku, aby sprawiedliwość została w pełni uwzględniona i aby wyrok służył jako przestroga dla innych funkcjonariuszy publicznych, którzy mogą być skłonni do przekroczenia swoich uprawnień.
Zmiana prawa
Głośna sprawa „zajęcia ciągnika za długi sąsiada” stanowiła przełom w walce z patologami komorniczymi. Senator Lidia Staroń zainicjowała zmiany w prawie m. in. obowiązek nagrywania czynności komorniczych (w egzekucji), zwiększony nadzór nad komornikami czy zakaz sprzedaży przedmiotu przed wyczerpaniem sądowego trybu odwoławczego.
Takie kary dostają za kradzież batonika z biedronki
Brawo Obara. Tylko kara bezwzględnego więzienia będzie nauczką dla takich drani.