Tragiczne wydarzenia, które miały miejsce na Jeziorze Skarlińskim w powiecie nowomiejskim, zakończyły się śmiercią jednego z mężczyzn. Jak podano w komunikacie, mężczyzna, którego wyciągnięto z wody i reanimowano na brzegu, zmarł w szpitalu.
Zgodnie z wczorajszymi doniesieniami, trzech mężczyzn w wieku około 30 lat wywróciło się łodzią wiosłową na jeziorze. Jeden z nich dopłynął do brzegu o własnych siłach, drugiego wyłowili studenci medycyny, którzy byli w pobliżu. Pomimo długiej i intensywnej akcji reanimacyjnej, przeprowadzonej na miejscu, mężczyzna, który został przewieziony do szpitala w ciężkim stanie, zmarł.
Trzeci z mężczyzn jest nadal poszukiwany. Strażacy z Iławskiej Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego, pomimo zakończenia akcji poszukiwawczej wczoraj wieczorem, nie odnaleźli zaginionego. Została skierowana specjalistyczna grupa z sonarem z Olsztyna, by wspomóc strażaków na miejscu.
Rzecznik strażaków st. kpt. Grzegorz Różański poinformował, że na głębokości 10 metrów strażacy odnaleźli łódź, jednak poszukiwanego mężczyzny nie udało się odnaleźć. Akcja została zakończona po zmroku, ale ma być kontynuowana dziś rano.
Rzeczniczka z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Mieście Lubawskim, asp. Ludmiła Mroczkowska, potwierdziła, że mężczyźni przyjechali nad jezioro rekreacyjnie. Początkowo informowano, że są to nastolatkowie, ale okazało się, że wszyscy mają około 30 lat.
Sytuacja jest monitorowana, a szczegółowe informacje będą udostępniane, gdy tylko będą dostępne. Tymczasem służby apelują o ostrożność i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa na wodzie.
źródło: PAP, fot. KW PSP
Poszukiwany?????? A gdzie oni mieli kapoki???!!!!!!!!!!!!