To właśnie projekt stanowiska w tej sprawie, co istotne dodany do porządku dopiero w dniu obrad, zdominował dyskusję podczas ostatniej, LVIII sesji Rady Miasta Olsztyna 26 kwietnia 2023 roku. I choć całym sercem jestem za przebiegiem północnej obwodnicy po wschodniej stronie naszego miasta, to podjęte jednomyślnie poparcie może okazać się teraz przysłowiową „musztardą po obiedzie”.
Wielokrotnie podkreślałem, iż północna obwodnica Olsztyna będzie miała sens tylko w korytarzu wschodnim oraz, że należy zrobić dosłownie wszystko, by zrealizowany został jeden z takich wariantów jej przebiegu, ponieważ na wschodzie są zlokalizowane tereny inwestycyjne, dedykowane aktywności gospodarczej. Sądzę, iż wszyscy którym zależy na prawidłowym i wszechstronnym rozwoju naszego miasta podzielają moje zdanie. Z kolei obwodnica w korytarzu zachodnim, poza zapewne mniejszym znaczeniem komunikacyjnym i marginalnym ekonomicznym, stanie się bardzo problematyczna z punktu widzenia mieszkańców, rozwijających się w tym kierunku, osiedli domów jednorodzinnych lub niewielkich bloków, zlokalizowanych w dotąd spokojnej i cichej okolicy. Dlatego na środowej sesji Rady Miasta Olsztyna, wspólnie z Koleżankami i Kolegami z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości, po dłuższej wymianie zdań z radnymi koalicji zarządzającej stolicą Warmii, Mazur i Powiśla oraz prezydentem Olsztyna, ostatecznie zagłosowaliśmy „za” przyjęciem stanowiska „w sprawie poparcia wschodniego przebiegu obwodnicy” naszego miasta, chociaż, w mojej ocenie, jest już stanowczo za późno i prawdopodobnie nic ono nie wniesie do sprawy. Owszem, był czas na wyrażenie takiego poparcia (nota bene konsultacje trwały blisko dwa lata) – wówczas odpowiednia poprawka zgłoszona do projektu uchwały przez Klub PiS, którym mam zaszczyt kierować, została odrzucona głosami większości radnych (koalicję zarządzającą, tworzoną przez Kluby: Platformy Obywatelskiej Nowoczesna Koalicja Obywatelska i prezydencki Ponad Podziałami, wspomógł w tym, podobnie jak w wielu innych przypadkach, Czesław Jerzy Małkowski) – pisałem już o tym m.in. tutaj:
Radosław Nojman: Cały czas będziemy wzmacniać głosy olsztynian, by były słyszane przez zarządzających naszym miastem! [OPINIA] (tko.pl)
Niemniej jednak, wszyscy radni, którzy w sierpniu ubiegłego roku nie poparli naszego postulatu, by wyraźnie zaznaczyć poparcie Rady Miasta Olsztyna dla wschodniego korytarza północnej obwodnicy naszego miasta, są współodpowiedzialni, razem z prezydentem Olsztyna Piotrem Grzymowiczem, i to zarówno wobec obecnych olsztynian, jak i przyszłych pokoleń, za to, że olsztyński Oddziału GDDKiA analizuje teraz już w zasadzie jedynie warianty w korytarzu zachodnim. Głęboko nad tym ubolewam, ale tak, niestety, jest…
Pozwolę sobie krótko skomentować również inne, istotne uchwały podjęte na ostatniej sesji Rady Miasta Olsztyna. Otóż, przy okazji zmiany miejskiego budżetu na bieżący rok, przewidziano dla Stomilu Olsztyn kwotę 200 tysięcy złotych, co de facto oznacza nieco ponad 160 tysięcy złotych, na związaną ze sportową rywalizacją promocję. Trzeba przypomnieć, że w marcu połączone Komisje: Sportu i Rekreacji (której przewodniczę) oraz Promocji i Współpracy z Zagranicą wystosowały do prezydenta Olsztyna wniosek, by w miarę możliwości finansowych wyjść w jak najszerszym stopniu naprzeciw oczekiwaniom Stomilu Olsztyn i skorzystać z przestawionej miastu przez ten drugoligowy klub piłkarski oferty działań promocyjnych, edukacyjno-rekreacyjnych oraz prospołecznych. W obecnych realiach, gdy spółka jest o niebo lepiej zarządzana niż wtedy, gdy mogła liczyć na kilkumilionowe wsparcie (i to rok w rok!), zaproponowanie wyżej wymienionej kwoty odbieram jako niepoważne potraktowanie nie tylko radnych zasiadających w obu Komisjach oraz reprezentowanych przez nas mieszkańców, ale przede wszystkim kilkutysięcznej społeczności, skupionej wokół Stomilu: zawodników, trenerów, kibiców, działaczy, sympatyków – na takie coś nigdy nie będzie mojej zgody.
Ze spraw pozytywnych, to uchwałą Rady naszego miasta wybitny historyk, doktor Jerzy Sikorski, został honorowym obywatelem Olsztyna. Uważam, że ten jeden z czołowych badaczy dzieła naukowego Kopernika, któremu zawdzięczamy też odkrycie grobu kanonika Mikołaja we fromborskiej katedrze, jak nikt inny zasłużył na przyznanie tego zaszczytnego tytułu, szczególnie w roku poświęconym słynnemu astronomowi, mieszkającemu i działającemu na Warmii. Podobnie bardzo się cieszę, zwłaszcza jako osoba zajmująca się praktycznie całe dorosłe życie problematyką działalności „Żołnierzy Wyklętych”, nazywanych też „Niezłomnymi”, iż na murze Aresztu Śledczego w Olsztynie, z inicjatywy Służby Więziennej i Instytutu Pamięci Narodowej, zostanie zainstalowana tablica, upamiętniająca bohaterów antykomunistycznego podziemia niepodległościowego. Należy nadmienić, że wśród osadzonych w olsztyńskim więzieniu „bezpieki”, w okresie stalinowskim, znaleźli się m.in.: prezes Inspektoratu Olsztyńskiego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” kapitan Stanisław Bęklewski vel Pieszkowski ps. „Bomba”, podkomendny majora Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszko” z V Brygady Wileńskiej Armii Krajowej wachmistrz Jerzy Lejkowski ps. „Szpagat” czy założyciel i komendant Harcerskiej Organizacji Podziemnej „Iskra” druh Wiesław Kazberuk. Moim zdaniem, nie tylko te budzące grozę budynki powinny zostać wreszcie należycie oznaczone, a przetrzymywane i torturowane w nich osoby, walczące o naszą wolność – godnie upamiętnione – ale warto podobnie postąpić w innych miejscach, wiążących się z powojenną konspiracją i komunistycznymi represjami, tak, by powstał poświęcony tej tematyce, wyjątkowy szlak na mapie naszego miasta.
Na zakończenie, wypada dodać, iż, na wniosek Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości, z porządku kwietniowych obrad zdjęty został punkt dotyczący przyjęcia „Programu Zatorze – programu przestrzennego rozwoju północnego obszaru Olsztyna”. Zawnioskowałem o to, gdyż po otrzymanych sygnałach od olsztynian, również członków Rad Osiedli, pojawiły się uzasadnione wątpliwości, czy przedmiotowy projekt został należycie skonsultowany z mieszkańcami szeroko pojętego Zatorza. Dlatego wraz z Koleżankami i Kolegami z Klubu zdecydowaliśmy, iż warto odłożyć przyjmowanie go w czasie, by ten program został jeszcze skonfrontowany z postulatami mieszkańców i dopracowany. Chodzi o udoskonalenie dokumentu, który osobiście postrzegam jako, wskazujący pewne kierunki, zbiór pomysłów na rozwój przestrzenny północnej części naszego miasta, stąd powinien on możliwie najszerzej spełniać oczekiwania społeczne. Więcej czasu na konsultacje z mieszkańcami, czyli głównymi zainteresowanymi, na pewno nie zaszkodzi, a to, czy „Program Zatorze” zostanie uchwalony za dwa czy trzy miesiące, nie jest w tej chwili aż tak bardzo istotne i nie wiąże się z żadnym ryzykiem, np. konsekwencjami finansowymi, dla naszego miasta.
Radosław Nojman
przewodniczący
Klubu Radnych
Prawa i Sprawiedliwości
w Radzie Miasta Olsztyna
Tyle tylko, że to nie Urząd Miasta , ani tym bardziej Rada Miasta są odpowiedzialni za budowę północnej obwodnicy Olsztyna. To pisowski rząd 4 lata temu obiecywał jej budowę i jak widać nic nie zrobił.
W kościółku już byłeś?