27 kwietnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie umorzył postępowanie przeciwko Kindze P., właścicielce firmy, którą prokuratura oskarżyła o nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jednego z jej pracowników. Mężczyzna stracił część nogi.
Wypadek przy pracy
11 sierpnia 2021 roku w lesie pod Stawigudą doszło do wypadku podczas prac leśnych. Jeden z pracowników stracił część nogi w wyniku uderzenia tarczą tnącą kosy spalinowej, która była używana do wykaszania drobnych drzewek i gałęzi. Doszło do tego po tym jak bez pozwolenia podszedł do obsługującego kosę innego pracownika. Poszkodowany pracownik był doświadczony, ale tego dnia przyszedł do pracy nietrzeźwy.
Według prokuratury, Kinga P. jako właścicielka firmy odpowiedzialna za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełniła wynikającego z tego tytułu obowiązku i zaniedbała przepisy związane z bezpieczeństwem podczas pracy.
Proces sądowy
Oskarżona Kinga P. nie przyznała się do zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia. Wskazała, że pokrzywdzony samowolnie odłączył się od niej i nie wiadomo, jak znalazł się w strefie niebezpiecznej. Wyrok zapadł 27 kwietnia 2023 roku. Sąd uznał Kingę P. winną jedynie wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Ze względu na wcześniejszą karę grzywny w wysokości 2 tys. zł, sąd umorzył postępowanie.
Winny pokrzywdzony
Sąd uznał, że jedyną osobą odpowiedzialną za wypadek jest pokrzywdzony, który będąc pod wpływem alkoholu, samowolnie opuścił wyznaczone mu miejsce pracy. Sąd zwrócił uwagę, że nieprawidłowa osłona na podkaszarkę nie miała wpływu na wypadek. Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.
źródło: SO