Przesunie się zakończenie budowy zakładu utylizującego odpady komunalne i produkującego z nich ciepło i prąd. Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów w Olsztynie powinna zacząć pracę pod koniec bieżącego roku.
Trwa budowa spalarni śmieci
Przy ulicy Bublewicza w Olsztynie trwa budowa Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów. Ma ona utylizować odpady komunalne i wytwarzać z nich ciepło i prąd.
Inwestycja napotkała trudności, ale prace zmierzają ku końcowi. Najprawdopodobniej zacznie pracować z końcem bieżącego roku.
Jest już 60-metrowy komin, pod koniec zeszłego roku uruchomiono kotłownię szczytową, która produkuje ciepło już teraz zasilające miejską sieć ciepłowniczą. Kotłownia jest zasilana gazem i ma być rezerwą w okresach szczytu zapotrzebowania na ogrzewanie.
Głównym dostawcą ciepła ma być tzw. RDF, czyli spalanie paliwa wytwarzanego z odpadów.
– Pierwsze dostawy ciepła z instalacji termicznego przekształcania odpadów zasilą miejski system ciepłowniczy z końcem 2023 roku – poinformowała cytowana przez „Gazetę Wyborczą” rzeczniczka prasowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Kamila Rostkowska-Różacka.
Kocioł przeszedł próbę ciśnieniową
W 2022 roku wykonano próbę ciśnieniową kotła, który jest najważniejszym elementem całej instalacji. To w nim powstaje para, która później poprzez rurociągi przedostaje się do turbiny, która napędza generator.
Próbę przeprowadzono pod kontrolą jednostki certyfikującej kocioł. Poddano go ciśnieniu 157 barów. Warto zauważyć, że ciśnienie nominalne w czasie rutynowej pracy instalacji to 65 barów.
– 240 procent ciśnienia nominalnego nie naruszyło szczelności ponad 4,5 tysiąca spoin, które zostały wykonane w trakcie montażu kotła – powiedziała Kamila Rostkowska-Różacka.
Są już maszyny i komin
Pod koniec zeszłego roku na plac budowy dotarł ważący 70 ton turbozespół – turbina i generator.
Jak poinformowała rzeczniczka MPEC-u, montaż turbozespołu stanowił ostatni etap prac montażowych, które zostały wykonane przed zamknięciem dachu budynku maszynowni.
Również w budynku bunkra, w którym mieści się magazyn odpadów RDF, widać postęp prac. Są już tu podesty obsługowe, chwytaki czy suwnice. W lutym wykonano też dach. Bunkier ma około 5 tysięcy metrów sześciennych pojemności, co pozwoli zachować ciągłość pracy nawet wtedy, gdyby doszło do trwających kilka dni przestojów w dostarczaniu odpadów.
Niedawno ukończona została budowa wysokiego na 60 metrów komina. Wykonano też pokrytą panelami elewację.
Aktualnie trwają prace wykończeniowe – w budynku waloryzacji żużlu, w obszarze układu. Posadowiono też już wagi określające ilość odpadów od poszczególnych dostawców.
Instalacja powinna ruszyć pod koniec roku
Na chwilę obecną poziom realizacji całej inwestycji wynosi około 85 procent. Na drugą połowę roku zaplanowano rozruchy próbne i regulacyjne. Instalacja powinna rozpocząć pracę z końcem roku, a więc nieco później niż początkowo zakładano.
– Realizacja Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów przypada na niesamowicie trudny okres, pełen wyzwań związanych z pandemią i wojną w Ukrainie. Dokładamy wszelkich starań, aby skutki tych nieprzewidzianych zdarzeń nie wpłynęły mocno na harmonogram realizacji, niemniej jednak wyżej wymienione okoliczności sprawiły, że całkowity odbiór inwestycji zostanie najprawdopodobniej przesunięty o dwa, trzy miesiące, na koniec czwartego kwartału 2023 roku – powiedziała Kamila Rostkowska-Różacka.
źródło: Gazeta Wyborcza
Na ul. Bublewicza budują kolejny olsztyński bubel?
Na ten komin to chyba każdy zabrakło jakiś krótki taki kopci prosto na ulice