4 C
Olsztyn
sobota, 20 kwietnia, 2024
reklama

Tajemniczy cmentarz ukryty w mazurskim lesie od dekad budzi grozę

OstródaTajemniczy cmentarz ukryty w mazurskim lesie od dekad budzi grozę

Tajemniczy cmentarz ukryty w lesie od wielu lat przyciąga amatorów przygód i historii. Jakie tajemnice skrywa?

reklama

Pseudomegalityczny cmentarz Dohnów

Cmentarz często bywa nazywany pseudomegalitycznym ze względu na nawiązanie do dawnej kultury megalitycznej, gdzie popularne były kamienne kręgi i kurhany.

reklama

Cmentarz, który jest położony niedaleko miejscowości Markowo (powiat ostródzki), został założony w 1924 roku. Położony jest on na wzniesieniu i jest otoczony lasem. Znajdują się tam grobowce Friedricha Ludwiga (1873–1924) i jego syna Christopha Friedricha (1907–1934) Burgraf und Graf zu Dohna. Groby położone są wewnątrz kamiennego półokręgu. Prowadzą do nich kamienne schody. A niedaleko dalej za cmentarzem znajduje się brzozowy krąg, w centrum, którego znajdował się krzyż.

Swastyka na płycie nagrobnej

Na płycie nagrobnej ojca znajduje się następująca inskrypcja „Friedrich Ludwig Burggraf und Graf zu Dohna-Lauck *4.4.1874-†1.7.1924”. Jest również cytat z Apokalipsy św. Jana (14,13): „So spricht der Geist, sie sollen ausruchen von ihren Mühen, denn ihre Werke folgen ihnen nach” (Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich mozołów, bo idą wraz z nimi ich czyny; tłum. za Biblią Tysiąclecia).

Poniżej znajduje się grobowiec syna i jest tam napis „Christoph Friedrich Burggraf und Graf zu Dohna-Lauck *12.12.1907– †3.9.1934”. Hrabia zginął tragicznie w wypadku, a jego pogrzeb miał się odbyć nocą przy blasku pochodni. Jednak największą uwagę zwraca swastyka na jego grobie. Widnieje również cytat z Pierwszego Listu do Koryntian (15,55): „Der Tod ist verschlungen in der Sieg” (Gdzież jest o śmierci twoje zwycięstwo). Pod nim wyryto słowa: „Ich morte auf den Christus” (Umieram w Chrystusie). A jeszcze niżej imię i nazwisko Adolfa Hitlera.

reklama

Legendy i opowieści krążące o cmentarzu

O cmentarzu krąży wiele legend i mrocznych opowieści. Jedna z nich mówi o tym, że na cmentarzu ma się znajdować czakram i ma się tam czuć dziwną energię. Inna opowieść z kolei mówi o tym, że w okolicy cmentarza ma się znajdować tajemniczy tunel, który miał prowadzić do pałacu położonego w Markowie, gdzie miały się odbywać masońskie obrzędy.

Dodatkowo ciekawość wzbudza fakt, że mimo tego, że rodzina Dohnów posiadała kryptę rodową, dwoje członków tego rodu zostało pochowanych w lesie, a nie w niej. Nie wiadomo również czy tajemniczy krąg miał jakiś związek z symbolami ezoterycznymi.

Zagadką pozostaje również to, dlaczego głaz ze swastyką przez wiele lat nie został zniszczony, jak to miało miejsce w przypadku innych symboli nazistowskich.

Rodzina Dohnów

Początki rodziny Dohnów sięgają XV wieku, kiedy na te tereny przybył Stanisław. Otrzymał on w 1469 roku ziemię, ponieważ brał udział w walkach jako najemnik, a Zakon nie miał jak mu zapłacić żołdu. Początkowo główna siedziba rodu Dohnów znajdowała się w zamku w Morągu. Następnie został wzniesiony pałac w Słobitach, który do 1945 roku stanowił ich najważniejszą siedzibę. Członkowie rodu Dohnów zamieszkiwali również Ławki, Markowo, Gładysze, Karwiny, Kąty, Dawidy, Kamieniec.

reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama
Polecane
Ogłoszenia