W miejscowości Płoskinia doszło do tragicznego zdarzenia. W czasie wycinki drzew zginął mężczyzna.
Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek na prywatnej posesji w miejscowości Płoskinia. Jak przekazała policja z Braniewa „Podczas obalania drzewa, doszło do jego rozłupania i jedna z części uderzyła w 54-latka. Na skutek uderzenia mężczyzna stracił przytomność i upadł na ziemię”.
Mężczyzna na chwilę odzyskał przytomność. Został przetransportowany do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować. Policyjna grupa zdarzeniowa wykonała oględziny na miejscu zdarzenia, jak również zabezpieczyła ślady. Policjanci z Braniewa prowadzą dochodzenie, które ma na celu ustalenie szczegółów tragicznego zdarzenia.
To już kolejny wypadek przy wycince drzew
Niedawno miał miejsce tragiczny wypadek w miejscowości Jedzbark. Wtedy śmierć poniósł 35-letni mężczyzna, który wisiał około 15 metrów nad ziemią i był zawieszony w uprzęży alpinistycznej. Prawdopodobną przyczyną wypadku było to, że w czasie samodzielnie prowadzonej wycinki drzew na wysokości, odcięty fragment drzewa spadając go, ranił. W wyniku odniesionych obrażeń 35-latek zmarł.
Również do śmiertelnego wypadku przy wycince drzew doszło w Mrągowie. Spadająca gałąź uderzyła w głowę 58-letniego mężczyznę, który zmarł na miejscu zdarzenia.
Oba wypadki miały miejsce w styczniu tego roku.
źródło: PAP
Kto z drzewem wojuje od drzewa ginie.
Przyroda zaczęła się bronić przed człekokształtnymi.