Na 16 lat więzienia skazał w poniedziałek Sąd Apelacyjny w Białymstoku mężczyznę oskarżonego o napad rabunkowy z bronią w ręku na olsztyński kantor i usiłowanie zabójstwa obecnych tam pracowników. To kara łagodniejsza, niż w pierwszej instancji, gdzie sąd orzekł 25 lat więzienia.
Wyrok jest prawomocny; sąd odwoławczy częściowo zmienił kwalifikację prawną czynu uznając, że – w przypadku postrzelenia jednej z osób – można mówić nie o usiłowaniu zabójstwa z zamiarem ewentualnym, a o spowodowaniu ciężkich obrażeń, ale z zamiarem bezpośrednim.
Prokuratura w swojej apelacji chciała uznania, że sprawca chciał zabić wszystkich troje pracowników obecnych w kantorze i chciała za to dożywocia, obrona – łagodniejszej kary nie za usiłowanie zabójstwa, a jedynie za rozbój.
Do napadu na kantor przy ul. Głowackiego w Olsztynie – punkt spółki zajmującej się handlem kryptowalutami i złotem – doszło dwa lata temu. Oskarżenie obejmowało rozbój z użyciem pistoletu i kradzież 60 złotych monet o wartości 440 tys. zł, a także usiłowanie zabójstwa trojga pracowników tego kantoru; dwoje z nich zostało poważnie rannych. Oskarżony odpowiadał też za nielegalne posiadanie broni i amunicji. Motywem jego działania miały być problemy finansowe związane z nietrafionymi inwestycjami giełdowymi.
źródło: PAP
Wyjdzie po 8 no może 10 latach.
Miłosierny sąd zlitował się nad bandytami. Ciekawe, co było tego przyczyną?