Mieszkający w Kozłowie 54-letni mężczyzna uratował swojego 80-letniego sąsiada, u którego wybuchł pożar – informuje warmińsko-mazurska policja. Starszej osobie nie udałoby się samodzielnie wyjść z płonącego i zadymionego domu.
Zgodnie z doniesieniami służb, mężczyzna zauważył dym wydobywający się z domu swojego sąsiada i natychmiast skontaktował się z dyspozytorem. Jednocześnie usłyszał wołanie o pomoc i postanowił samemu interweniować. Mimo dużego zadymienia udało mu się wpaść do domu, gdzie odkrył, że 80-letni właściciel stał w korytarzu, oparty o ścianę i nie był w stanie sam się ewakuować. Dzięki szybkiej reakcji 54-latka, mieszkaniec został wyproszony na zewnątrz osiągając bezpieczeństwo.
Służby ratunkowe, które przybyły na miejsce po chwili, ugasili pożar. 80-latek trafił do szpitala na skutek zdarzenia, jednocześnie nie odniósł żadnych obrażeń, ponieważ dzięki odwadze sąsiada udało mu się przetrwać. Policjantka podkreśliła, że gdyby nie czujność mężczyzny, sytuacja mogłaby okazać się katastrofalna.
źródło: PAP