Przerwa w ligowych rozgrywkach nie oznacza pauzy w działaniach na rzecz olsztyńskiego sportu. Przedstawiciele zarządu Stomilu oraz poseł Iwona Arent udali się do Warszawy, by tam rozmawiać o możliwościach poprawy warunków infrastrukturalnych w Olsztynie oraz udziale Akademii w projektach realizowanych przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Prezes Stomilu, Arkadiusz Tymiński oraz wiceprezes, Tomasz Żukowski spotkali się z Anną Krupką, wiceminister Sportu i Turystyki, Arkadiuszem Czartoryskim, sekretarzem stanu i pełnomocnikiem rządu do spraw rozwoju sportu dzieci i młodzieży oraz Jackiem Osuchem, sekretarzem stanu i pełnomocnikiem rządu do spraw infrastruktury sportowej. W rozmowach brali udział również Iwona Arent, poseł na Sejm RP oraz Marcin Możdżonek, szef Społecznej Rady Sportu. W tym gronie rozmawiano między innymi o stanie infrastruktury sportowej w Olsztynie, samym stadionie, na którym olsztyński drugoligowiec rozgrywa swoje mecze oraz szerzej, o problemach lokalnych klubów i sportowców.
– Rozmowy w Ministerstwie Sportu i Turystyki to pierwszy krok do poprawy warunków olsztyńskiego sportu. Spotkaliśmy się ze zrozumieniem, wizyta była obiecująca. Myślę, że skorzystają na tym sportowcy i kibice z naszego regionu. Należy jednak pamiętać, że piłka jest po stronie samorządu i bez jego zaangażowania trudno będzie walczyć o poprawę infrastruktury sportowej. Ubolewam, że nawet dużo mniejsze samorządy niż miasto wojewódzkie kładą większy nacisk na rozwój sportu — skomentowała wizytę poseł Iwona Arent.
– Cieszymy się, że mogliśmy tu przyjechać na zaproszenie Pana ministra Arkadiusza Czartoryskiego. To dla nas okazja do przedstawienia problemów z jakimi boryka się olsztyński sport. Uważamy, że te problemy dotyczą nie tylko naszego klubu, ale i innych dyscyplin. Nie jest tajemnicą, że nasz obiekt najlepsze lata ma już dawno za sobą. Z kolei siatkarze grają w Iławie, szczypiorniści w Biskupcu, a koszykarki w Jezioranach. To bardzo trudna sytuacja, generująca dodatkowe koszty i uciążliwości dla mieszkańców Olsztyna, którzy nie zawsze mogą wspierać swoje ukochane drużyny na żywo. Budujące jest to, że Pan minister przyjął nasze zaproszenie i niedługo będzie gościł w naszym mieście. To okazja, by porozmawiać w znacznie szerszym gronie – powiedział po spotkaniu w resorcie sportu i turystyki Tomasz Żukowski, wiceprezes Stomilu.
Podczas spotkania rozmawiano o możliwościach zmiany sytuacji i wsparcia przez resort, szczególnie w aspekcie infrastruktury. Przedstawiciele klubu podkreślali również, że wizyta i rozmowy to dodatkowy głos środowiska sportowego naszego miasta. Cel to wzmocnienie starań Olsztyna o większe wsparcie i dostrzeżenie jego problemów w jeszcze bardziej jaskrawym świetle przez władze centralne.
– Nie chciałbym by ktokolwiek odebrał nasze spotkanie w Ministerstwie za wychodzenie przed szereg, w końcu to nie w gestii klubu sportowego lecz gminy leży wnioskowanie do organów centralnych o poprawę infrastruktury sportowej w naszym mieście. Uważam jednak, że jeśli czujemy ze strony ministerstwa dużą dozę zrozumienia odnośnie do stanu, który nam wszystkim doskwiera i konieczności zmiany, należy z wnikliwością pochylić się nad wszystkimi możliwymi ścieżkami poprawy bolączek olsztyńskiego sportu. Wierzę, że dzięki przychylności resortu sportu i turystyki oraz zrozumieniu ze strony gminy możemy pracować nad tą poprawą – dodał Arkadiusz Tymiński, prezes Stomilu.
Podczas spotkania nie zabrakło także tematu młodzieży. Omawiano możliwości udziału klubu w projektach, których beneficjentem może być Akademia Sportu Stomilu Olsztyn i o które trzeba zabiegać. Konstruktywne rozmowy w partnerskim tonie to nadzieja na lepszą przyszłość sportu w Olsztynie oraz na Warmii i Mazurach. – Jako klub, chcemy być ambasadorem wszelkich pozytywnych działań, które mogą przyczynić się do sportowego rozwoju gminy i regionu. To korzyść dla nas wszystkich – podsumowali przedstawiciele klubu.
źródło: Stomil Olsztyn
