W poniedziałek (21.09) w Kortowie doszło do podpisania umowy między Wydziałem Nauk Medycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego a Qadri International ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które reprezentował dr Muhammad Yousuf Qadri.
Na mocy porozumienia 6 studentów z ZEA ma rozpocząć naukę na kierunku medycznym olsztyńskiej uczelni już w październiku. Za wybór kandydatów na studia, spełniających wymagania UWM-u, jest odpowiedzialne Qadri International, werbujące młodzież m.in. z Indii, Pakistanu, Bangladeszu, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Omanu, Jemenu, Bahrajnu, Kuwejtu i Kataru. To kolejna firma rekrutująca, z którą olsztyński uniwersytet podpisał takie porozumienie.
Zajęcia w ramach kierunku lekarskiego (studia stacjonarne) dla studentów zagranicznych będą prowadzone w języku angielskim. Po ich ukończeniu otrzymają dyplom ukończenia studiów oraz odpis dyplomu w językach polskim i angielskim.
W tym momencie na Uniwersytet Warmińsko-Mazurski uczęszcza 217 zagranicznych studentów – bez wątpienia najpopularniejszy jest wśród nich właśnie wydział medyczny, gdzie studiuje aż 158 osób spoza Polski. Najliczniej przybywają do nas Szwedzi, Białorusini i obywatele ZEA.
To nie pierwszy raz, kiedy na olsztyńską uczelnię przyjeżdża młodzież z dalekiego Wschodu – m.in. dwa lata temu na Warmii pojawiło się prawie trzystu studentów z Arabii Saudyjskiej, królewskich stypendystów, którzy mieli się u nas kształcić na lekarzy. Władze uczelni oraz wydziału podkreślały, że przyjazd Saudyjczyków to dla olsztyńskiej placówki duże wyróżnienie. Ich pobyt był szansą na dodatkowe pieniądze nie tylko dla UWM-u – z wysokiego stypendium zagranicznych gości korzystał także lokalny biznes.
Nie obeszło się jednak, niestety, bez przykrych incydentów z ich udziałem. W 2012 roku w Olsztynie doszło do szarpaniny między miejscowymi a studentami z Arabii Saudyjskiej, w wyniku której raniony nożem został jeden z Polaków.
Pewnie długo tu nie posiedzą dzięki „patriotom”. Ciekawe, czy chociaż angielskiego nie będą kaleczyć…
Radosław Krzaklewski, wiec zgodnie z ich ich kulturą jak spodoba się któremuś ładna Polka to będzie mógł ją zgwałcić? Sorry, ale ja takiej „kultury” nie kupuję.