4 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Aslambiek Saidow kończy karierę. „Czuje się spełnionym sportowcem”

OlsztynAslambiek Saidow kończy karierę. "Czuje się spełnionym sportowcem"

Były gwiazdor KSW Aslambiek Saidow postanowił zakończyć karierę. Nie przewiduje powrotu.

Błyskawiczna kariera Aslambeka

Aslambiek Saidow, na co dzień mieszkający w Olsztynie 38-letni Czeczen, namówiony przez swojego kuzyna Mameda Chalidowa, w 2008 roku przyjechał do Polski i od razu zainteresował się MMA. Niemal z marszu wygrał Otwarte Mistrzostwa Polski Północnej Amatorskiego MMA. Kontrakt z KSW podpisał już po trzech zwycięstwach, między innymi na gali Baltic Storm.

Ma na koncie 15 walk w KSW – w 2012 roku po pokonaniu Borysa Mańkowskiego został mistrzem w kategorii do 77 kilogramów. Starcie rewanżowe przegrał i to jest walka, której żałuje.

W 2017 roku walczył w Absolute Championship Berkut, później zamienionej na ACA, czołowej europejskiej organizacji, w której wygrał sześć z ośmiu walk. Ostatni raz starł się trzy lata temu w Warszawie, gdzie pokonał go Elias Silverio.

Aslambiek Saidow nie myśli o powrocie do klatki

W rozmowie z dziennikarzami sport.pl Aslambiek Saidow przyznał, że jeszcze dwa lata temu myślał o powrocie do klatki.

– Liczyłem na jakąś fajną walkę, rozmawiałem na ten temat z KSW, ale nagle wybuchła pandemia i pokrzyżowała nasze plany. Teraz jest już chyba za późno na powrót – powiedział zawodnik dla sport.pl.

Zaznaczył też, że czuje się spełnionym sportowcem. Wygrał kilka dużych walk, a teraz koncentruje się na rodzinie i swoich interesach.

Niedawno pisaliśmy o otworzonych przez niego w Olsztynie tanich hostelach.

Saidow nie ukrywa, że jeszcze jakiś czas temu dążył do kolejnej walki z Borysem Mańkowskim. Przyznaje, że w drugiej walce popełnił błąd, który skutkował jego przegraną, i dwa lata temu zależało mu na rewanżu. Odbyły się nawet wstępne rozmowy z KSW, rozmawiał też o tym z Borysem, jednak wtedy wybuchła pandemia i ostatecznie nic z tego nie wyszło.

– Szkoda, bo dwa lata temu byłem bardzo napalony na to starcie, ale dzisiaj, jak już mówiłem, mam inne priorytety. Sporty walki są jednak moją pasją, więc pewnie już zawsze będę trenował – powiedział Aslambiek Saidow.

źródło: sport.pl

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

4 KOMENTARZY

4 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Mamed
10 października 2022 21:46

Czuję się spełnionym gangsterem….. Muszę zająć się haraczami yyyyy… to znaczy rozliczeniami z hotelami i hotelami

a gdzie SV
10 października 2022 16:47

kryminalne?

Polecane