Kara nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi 28-letniemu mieszkańcowi Olsztyna, który włamał się do jeden z olsztyńskich restauracji. Mężczyzna wpadł w ręce policji na gorącym uczynku, w trakcie wynoszenia z budynku sprzętu elektronicznego i alkoholu.
Dziś w nocy (11.07) policjanci otrzymali zgłoszenie, że do jednej z olsztyńskich restauracji prawdopodobnie ktoś się włamuje.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazane miejsce. W drzwiach wejściowych ujawnili wybitą szybę, przez którą po chwili młody mężczyzna zaczął wykładać sprzęt elektroniczny oraz alkohol. W momencie, gdy sam próbował przecisnąć się przez otwór, został zatrzymany. Skradzione przez niego przedmioty wróciły w ręce właściciela.
28-latek był pod wpływem alkoholu. Miał prawie 0,5 promila w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Prawdopodobnie dziś usłyszy zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Mógł chociaż kogoś zabić… tak by dostał z 2 lata max.
pewnie miał ochotę na pizze