Na realizację zwycięskiej koncepcji zeszłorocznego Budżetu Obywatelskiego pozostało już tylko około sześć miesięcy. Monitorujący przebieg prac wnioskodawcy z Forum Rozwoju Olsztyna i Stowarzyszenia „Wizja Lokalna” wskazują na realną możliwość opóźnień. Urzędnicy sprawy nie komentują. Jaka więc przyszłość czeka wyczekiwaną trasę nad Łyną i jaki ostatecznie przybierze ona kształt?
Ostatnie działania w zakresie realizacji Łynostrady miały miejsce na przełomie marca i kwietnia. Aktywni mieszkańcy z FRO i Wizji Lokalnej najpierw przeprowadzili ponad miesięczne badania opinii publicznej na temat oczekiwanego kształtu inwestycji, w których udział wzięło prawie 1300 mieszkańców Olsztyna, następnie wyniki i wnioski przekazali opinii publicznej i urzędnikom. Z kolei na początku kwietnia olsztyński oficer rowerowy – Mirosław Arczak, zorganizował spacer badawczy po terenach, na których ma przebiegać projektowana trasa. W oględzinach oprócz mieszkańców, uczestniczyli również projektanci, urzędnicy i przedstawiciele stowarzyszeń-wnioskodawców.
– Przeprowadzając ankietę oraz uczestnicząc w obchodzie terenów nad Łyną mieliśmy okazję poznać zarówno oczekiwania, jak i realne możliwości poprowadzenia trasy. Dużą część postulatów mieszkańców projektantom uda się uwzględnić, jednak istnieją obawy, co do szerokości Łynostrady na pewnych odcinkach – mówi Paweł Klonowski ze stowarzyszenia „Wizja Lokalna”.
Według propozycji urzędników pełnowymiarowe oddzielne ścieżki z oddzielającym je pasem zieleni pojawią się na fragmencie trasy od ul. Obrońców Tobruku do ul. Tuwima. Przeszkodą okazać mogą się jednak tereny nad rzeką, dzierżawione przez właścicieli posesji domów jednorodzinnych znajdujących się na osiedlu Mleczna. Z uzyskanych od projektanta informacji wynika, iż na pełną realizację inwestycji potrzebny jest około 7-metrowy pas ziemi, niezbędny do zachowania przepisowej szerokości chodnika, drogi rowerowej oraz pasa zieleni oddzielającego oba ciągi. Wspomniana dzierżawa gruntów może zostać wypowiedziana z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Gdyby tak jednak się nie stało, Łynostrada na odcinku około 200 metrów mogłaby mieć tylko ok. 3 m szerokości i stanowić bardzo niebezpieczne wąskie gardło.
– Będziemy zabiegali o rozdzielenie tras wszędzie tam gdzie takie rozwiązanie jest faktycznie możliwe – mówi Bartłomiej Biedziuk z Forum Rozwoju Olsztyna. Trudno jednak o optymizm, skoro do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasz list w tej sprawie, który wysłaliśmy do Prezydenta na początku kwietnia.
We wspomnianym piśmie, członkowie Forum Rozwoju Olsztyna i Wizji Lokalnej zwrócili się z prośbą o jak najszybsze zabezpieczenie gruntów pod inwestycję poprzez wypowiedzenie dzierżawy gruntów, z możliwością wykupu pozostałej części dzierżawionego terenu. Zdaniem wnioskodawców wydaje się to być sprawiedliwym rozwiązaniem i pozwoli uniknąć niepotrzebnych napięć.
Brak odpowiedzi Prezydenta rodzi obawę, że realizacja inwestycji może opóźnić się o kolejne 3 miesiące, co z kolei pod znakiem zapytania postawi możliwość jej ukończenia jeszcze w tym roku. Ponadto, zdaniem członków Forum Rozwoju Olsztyna i Wizji Lokalnej, ignorowanie głosu wnioskodawców wypacza całą ideę Budżetu Obywatelskiego.
Puchar osobie, która przygotowywała to główne zdjęcie – wizualizację z cyklu „janusze…pardon mistrzowie photoshopa” …