Mieszkaniec gminy Barczewo pod Olsztynem stracił 210 tys. zł, instalując zdalny pulpit, który pozwolił oszustom ukraść jej dane bankowe – informuje policja.
Zgodnie z doniesieniami olsztyńskiej policji, 47-letnia kobieta została skuszona przez reklamę „szybkiej i opłacalnej” inwestycji, którą zobaczyła w mediach społecznościowych. Po wypełnieniu formularza online, kobieta została skontaktowana przez mężczyznę z obcym akcentem, udającego maklera. Krok po kroku instruował kobietę, jak zacząć skutecznie inwestować, a ta założyła konto na portalu inwestycyjnym i udostępniła oszustowi swoje dane bankowe. Przesłała mu również zdjęcia swoich dokumentów tożsamości, umożliwiając oszustowi przejęcie jej pieniędzy.
„Po podaniu niezbędnych informacji przez kobietę, z jej konta zniknęło 210 tys. złotych, a kontakt z fałszywym maklerem został natychmiast zerwany” – poinformował oficer prasowy policji w Olsztynie Rafał Prokopczyk. Policja ostrzega, aby być ostrożnym i zdroworozsądkowym podczas podejmowania decyzji o inwestycjach przez internet. „Każda prośba o przekazanie tzw. danych wrażliwych powinna być traktowana jako potencjalne oszustwo. W takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest przerwanie połączenia i skontaktowanie się z bankiem lub poinformowanie operatora numeru alarmowego 112 o zagrożeniu” – dodał Prokopczyk.
źródło: PAP
Idiotka, hahaha 😉
Od lat trwa tego typu proceder policja nie daje rady, banki też nie pomagają. Chyba czas się obywatele wziąć samemu za te czarne typki i łapy im ucinać.