W rezerwacie Kwiecewo (woj. warmińsko-mazurskie) zebrano prawie dwie tony martwych ryb. Przyczyną mogły być upały i przyducha, czyli spadek poziomu tlenu w wodzie. Sytuację w rezerwacie monitorowano od środy, a w sobotniej akcji uczestniczyło kilkadziesiąt osób, m.in. strażacy PSP i OSP oraz straż rybacka. Zebrane ryby zostały zabrane do utylizacji. Zbiornik wodny jest płytkim polderem, a jego poziom wody obniżył się wskutek długotrwałych upałów i braku deszczu. Badania próbek wody wykonane przez WIOŚ, wskazały na bardzo niskie natlenienie wody. Analizy wyników spodziewane są w środę. Źródłem informacji jest PAP.
reklama
Prawie dwie tony śniętych ryb zebrano ze zbiornika wodnego w powiecie olsztyńskim
OlsztynPrawie dwie tony śniętych ryb zebrano ze zbiornika wodnego w powiecie olsztyńskim
reklama
Polecane
A gdzie sejmowa komisja do spraw środowiska? Dlaczego nie działa? Kto postawił na jej czele Pasławską, która nie ma żadnego wykształcenia, doświadczenia, kompetencji w zakresie ochrony wód, gospodarki odpadami, ochrony powietrza? Równie dobrze PSL mógł ją oddelegować do kierowania agencją astronautyki.