Polski Związek Wędkarski z Olsztyna na swoich oficjalnych mediach społecznościowych udostępnił informacje na temat uśmierconych ryb w woj. warmińsko-mazurskim. Według nieoficjalnych informacji najwięcej śniętych ryb stwierdzono w rezerwacie Kwiecewo (powiat olsztyński).
Na Facebooku możemy przeczytać:
PILNE: W związku z napływającymi sygnałami o śnięciach ryb, także w województwie warmińsko-mazurskim (m.in. Rezerwat Kwiecewo) zwracamy się z prośbą do wszystkich Wędkarzy oraz do osób przebywających nad wodą – jeśli zauważycie:
— śniecia ryb w wodzie lub na jej brzegach,
— plamy lub ślady toksycznych substancji: np. związki ropopochodne,
— silne zapachy: fenolu, siarki, chlorku
Prosimy o natychmiastową reakcję i zgłoszenie tego faktu na Policję lub do służb odpowiedzialnych za ochronę środowiska wodnego.
PZW Olsztyn dodaje: „Jeśli śniecia ryb zaobserwujecie na wodach użytkowanych przez Okręg Polskiego Związku Wędkarskiego w Olsztynie ️prosimy o natychmiastowy kontakt telefoniczny o każdej porze dnia i nocy: 607 430 298, 661 284 060, Im szybsza reakcja tym większa szansa na uniknięcie katastrofy ekologicznej. Prosimy o udostępnianie powyższej informacji”.
Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół, martwe ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. Nadal nieznana jest przyczyna masowego pomoru ryb. Sprawą zanieczyszczenia Odry z zawiadomienia WIOŚ zajmie się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.
Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach podało w środę, że sytuacja na ciekach i drogach wodnych regionu Górnej Odry pozostaje stabilna, a w ciągu poprzedniej doby nie odnotowano na nich przypadków śniętych ryb.
Strażacy kontynuują patrolowanie dolnośląskiego odcinka Odry i usuwanie śniętych ryb, których, zgodnie z informacjami PSP, jest coraz mniej.
W czwartek na Odrze w woj. lubuskim w działaniach związanych z wybieraniem z rzeki resztek śniętych ryb bierze udział około 90 strażaków. Do oczyszczenia został około 4-klimetrowy odcinek na granicy powiatów zielonogórskiego i krośnieńskiego.
PZW do likwidacji. Postkomunistyczny relikt.
Nic nam nie grozi ponieważ nie ma ryb w ich wodach to nie padną,po drugie zapraszam spojrzeć wizytówkę olsztyńskiego PZW nad j.Dlugie jak pięknie tam się rozwinęły glony itp.Po trzecie apel o powiadomienie policji itp. tylko nie ich oni są od składek pamiętajcie.