Rosyjskie myśliwce MiG-31 dostarczyły do Kaliningradu trzy najnowocześniejsze pociski hipersoniczne Kindżał – informuje agencja Associated Press. Według rosyjskiego resortu obrony, pociski te mają zasięg do 2 tysięcy kilometrów, a ich prędkość wynosi 10-krotność szybkości dźwięku, co czyni je trudnymi do zniszczenia. Siły powietrzne Ukrainy przyznają, że nie mają skutecznych środków obrony przeciwko Kindżałom. Rosjanie starają się wykorzystywać te pociski tylko przeciwko najważniejszym celom, choć użyli ich podczas ataku na winnicki obwód na początku sierpnia. Ukraina nie jest w stanie się skutecznie przeciwstawić Kindżałom.
źródło: PAP
Spokojnie. Olsztyn 100 km od granicy jakby chcieli to wjada tu bez jednego wystrzalu. Nie straszcie ludzi.
Bardziej się boję kolejnego kontyngentu amerykańskich żołnierzy, którzy nie podlegają naszemu prawu, do tego mają prawo pacyfikować Polaków.