Pod Placem Grunwaldzkim w Giżycku odkryto fragmenty budowli z XV wieku!
Niezwykłego znaleziska dokonano podczas prac budowlanych pod Placem Grunwaldzkim w Giżycku. Pod ziemią odkryto fragment dobrze zachowanego muru kamienno-ceglanego – według pierwszych szacunków datuje się go na XVII wiek, ale niektóre elementy mogą pochodzić nawet z XV wieku! Konstrukcja i rodzaj zaprawy pozwalają sądzić, że mogą to być fragmenty ratusza.
Fragmenty ratusza pod poniemieckim schronem w centrum Giżycka
Na Placu Grunwaldzkim w centrum Giżycka rewitalizowany jest właśnie poniemiecki schron. Podczas przygotowań do instalacji sieci kanalizacyjnej, wykonawca – pochodzący z Giżycka Dariusz Matyjas z Mazurskiej Fundacji sztuki Art Progress – nieoczekiwanie natrafił na fragmenty budowli sprzed wieków.
– W trakcie nadzoru przy inwestycji został odsłonięty fragment muru. Mur jest bardzo piękny, solidny, kamienno-ceglany, na zaprawę wapienną. Według wstępnego datowania, w tej chwili jest to XVII wiek na pewno, aczkolwiek znajdujemy również wcześniejszy materiał, datujący warstwy przy murze na nawet XV wiek. Sądząc po tym, że po pierwsze jest to miejsce dawnego centralnego placu, rynku, i sposobie wykonania tego muru, bo to jest dobry mur, solidny mur, uważam, że są to fundamenty ratusza – powiedziała archeolog Izabella Melin-Wyczółkowska z Mazurskiej Pracowni Archeologicznej.
Archeolog wiele razy miała do czynienia z podobnymi odkryciami. W tamtym okresie miasta nie były zbyt bogate, więc tego typu mury stawiano tylko w przypadku budowli reprezentacyjnych. Pracownicy Mazurskiej Pracowni Archeologicznej zwracają uwagę na zastosowaną zaprawę – według nich wskazuje ona na solidność obiektu.
Konserwator zabytków przeprowadził oględziny
O odkryciu niezwłocznie poinformowano Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków z Delegaturą w Ełku.
– Zostaliśmy zawiadomieni, przeprowadzono oględziny przy obecności inwestora. Inwestor znalazł rozwiązanie, które wydaje się, że naprawia sytuację, ale decyzja o tym zapadnie zapewne jutro. Wstępne ustalenia mówią o tym, że studzienka zostanie przeniesiona i raczej nie będzie żadnych problemów z kontynuacją prac – powiedziała inspektor Magdalena Kozicka.
Odkrywka najprawdopodobniej zostanie zasypana i zabezpieczona, dalsze decyzje zostaną podjęte w najbliższym czasie. Jednak zarówno archeolog, jak i konserwator zabytków, zgodnie akcentują wagę odkrycia i zaznaczają, że warto skoncentrować się na jego eksploracji.
fot. gizycko.pl/ JMK