Według danych Ministerstwa Zdrowia, od 7 do 13 lipca potwierdzono łącznie 7569 zakażeń koronawirusem, w tym 1084 przypadki zakażeń ponownych. W ciągu tego czasu odnotowano także śmierć 24 osób z powodu COVID-19.
Zakażenia te odnotowano w województwach: mazowieckim (1630), śląskim (919), małopolskim (708), pomorskim (585), dolnośląskim (565), wielkopolskim (538), łódzkim (416), zachodniopomorskim (336), kujawsko-pomorskim (323), lubelskim (284), warmińsko-mazurskim (253), podkarpackim (206), świętokrzyskim (189), opolskim (174), podlaskim (167) i lubuskim (147). W odniesieniu do 129 przypadków, nie ujawniono informacji o adresie przykładu. Informacje te zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Ministerstwo poinformowało, że łącznie 2 osoby zmarły na COVID-19, a 22 z powodu współistnienia COVID-19 z innymi chorobami współistniejącymi.
W poprzednim cotygodniowym raporcie z Ministerstwa Zdrowia, podano 4163 przypadki zakażeń, z czego 556 było przypadkami zakażeń ponownych. W tym samym okresie odnotowano 5 zgonów z powodu COVID-19 oraz 11 zgonów z powodu współistnienia COVID-19 z innymi chorobami.
Od wykrycia pierwszego zakażenia SARS-CoV-2 w Polsce, tj. od 4 marca 2020 r., potwierdzono łącznie 6 026 134 przypadki zakażeń. Z powodu COVID-19 zmarło 116 464 osób.
źródło: PAP
Znowu zaczyna się cyrk dla baranów. Zwiększą liczbę testów to będzie znowu “tragedia”. Ponadto każda wersja tego wirusa jest tak zjadliwa, że niezaszczepieni powinni już dawno nie żyć, a tu niespodzianka – żyją, nawet rzadziej chorują niż zaszczepieni. Nie zapominajmy o milionach zakupionych preparatów szczepionkopodobnych, nie pójdą do kosza, musicie przyjąć kolejne dawki, już rząd i media o to zadbają.
I cyk leci durna propaganda żeby na jesieni znowu z powodu sezonu grypowego wszystkich zamykać w domach. A tępy naród jak pelikany będzie siedział i łykał te idiotyzmy.