Wielu turystów zarezerwowało już noclegi na nadchodzący długi czerwcowy weekend na Mazurach, chociaż ich rezerwacji jest mniej niż w latach wcześniejszych. W porównaniu z poprzednimi latami goście zastanawiają się przed wydaniem pieniędzy na wyjazd wakacyjny. Według menedżera z hotelu Amax w Mikołajkach, wiele osób zdecyduje się na wyjazd nad jeziora spontanicznie, w ostatniej chwili.
Niestety, pogoda na Mazurach stanowi ważny czynnik wpływający na decyzję turystów o przyjeździe, co sprawia, że niektórzy rezygnują z wcześniejszej rezerwacji. Pomimo tego, hotele i pensjonaty na Mazurach w długi czerwcowy weekend wciąż notują znaczną liczbę rezerwacji, podobnie jak private hostele i domki wypoczynkowe.
Jednak wzrost cen w branży turystycznej skłania gości do krótszych pobytów w hotelach. Przeciętnie, za jeden dzień pobytu w hotelu na Mazurach trzeba zapłacić około 300 złotych na osobę. Posiłek w restauracji to minimalnie 50 złotych od osoby. Dlatego też, coraz więcej turystów wybiera noclegi w gospodarstwach agroturystycznych i guest house’ach, gdzie ceny są znacznie bardziej przystępne.
Właściciele prywatnych kwater turystycznych informują, że wiele osób, aby zaoszczędzić, przyjeżdża na wakacje z własnym jedzeniem. W związku z tym, obawiają się, że rosnące ceny paliw sprawią, że sezon będzie jeszcze trudniejszy dla osób wynajmujących prywatne kwatery.
W obliczu wzrostu cen i kulejących rezerwacji na lato, przedsiębiorcy branży hotelarskiej z Mazur z wiarą czekają na ciepłe i słoneczne lato, licząc na polepszenie sytuacji w branży turystycznej. Jednakże, rzeczywistość zmusza ich do zmniejszenia liczby otwartych kwater turystycznych na łonie natury.