5 C
Olsztyn
piątek, 29 marca, 2024
reklama

Dzień Pielęgniarek w szpitalu. W prezencie mielonka i parówki

PiszDzień Pielęgniarek w szpitalu. W prezencie mielonka i parówki

W czwartek 12 maja obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych. Pracownice Szpitala Powiatowego w Piszu otrzymały niecodzienny prezent, który szybko zdobył rozgłos w mediach społecznościowych.

reklama

„To przebija nawet rajtuzy i goździk z czasów PRL” – komentują internauci.

Kobiety, które otrzymały w prezencie pakiet żywnościowy, uznały, że to prezent z okazji ich święta. Jednak dyrektor szpitala zaprzecza i zaznacza, że zbieżność dat jest przypadkowa.

reklama

Niecodzienny upominek

Sprawa zyskała rozgłos dzięki wpisowi na profilu Pisz Spotted 24, udostępnionym na Facebooku.

„Szpital Powiatowy w Piszu był niezwykle hojny w dniu święta pielęgniarek!!! Każda pielęgniarka otrzymała prezent (żywnościowy) w postaci: paczki parówek + puszka mielonki. W trudnych czasach każda pomoc mile widziana” – czytamy w poście.

reklama

Mielonka ma datę ważności określoną na 2023 rok, ale parówki na 16 maja 2022 roku.

Wiele osób poczuło się oburzonych, pod wpisem pojawiło się mnóstwo komentarzy.

„To przebija nawet rajtuzy i goździk z czasów PRL”, „Mam nadzieję, że wszystkie obdarowane Panie spakowały i oddały ofiarodawcy” czy „Przykre, mówię to jako pielęgniarka na emeryturze. My często byłyśmy traktowane jak ktoś »drugiego gatunku« i widzę, że to trwa nadal” – to tylko niektóre z nich.

Niektórzy sądzili, że to żart, jednak to zdarzenie potwierdziła jedna z pracownic piskiego szpitala.

„Przypadkowa koincydencja terminów”

Dyrektor Powiatowego Szpitala w Piszu Marek Skarzyński wyjaśnia, że to nie on był autorem ani realizatorem pomysłu, ale Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, przy czym nie ma on żadnego związku ze świętem pielęgniarek.

– To przypadkowa koincydencja terminów. Mieliśmy sponsora, który miał 200 kilogramów parówek i 200 konserw, których data przydatności kończyła się za osiem dni i zaproponował, czy je przyjmiemy. Zostały przyjęte i dystrybucja była dowolna dla potrzebujących – tłumaczy dyrektor, zaznaczając, że lepiej te parówki rozdać niż wyrzucić.

Naczelna pielęgniarka ze szpitala w Piszu też podkreśla, że parówki nie były prezentem.

– Jeśli dobroczyńca coś sponsoruje, to jest jego wola. Nie będę komentować zachowania osób, które ofiarowują coś dla innych. Wcześniej panie dostawały wiele innych rzeczy od darczyńców i nie będę nikogo za to negować – powiedziała.

źródło: gazeta.pl

reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama

1 KOMENTARZ

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Peter
20 maja 2022 08:01

Po dodatkach covidowych, które wynosiły po 10k na miesiąc te parówki to i tak za dużo.

Polecane
Ogłoszenia