Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadzi sprawę Jana M. To lekarz, który jest oskarżony o nieumyślne narażenie rodzącego się dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Poinformował o tym w oficjalnym komunikacie Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie, Sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
Akt oskarżenia dla Jana M.
26 stycznia 2022 roku Prokuratura Regionalna w Białymstoku skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Olsztynie. Janowi M. zarzucono czyn z art. 160 par. 2 i 3 kodeksu karnego – nieumyślne narażenie rodzącego się dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jest to wynik wznowienia postępowania po pierwotnym umorzeniu, od którego odwołali się rodzice małoletniej Laury O.
Co się wydarzyło w olsztyńskim szpitalu?
6 grudnia 2014 roku w jednym z Niepublicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej w Olsztynie miało dojść do nieprawidłowości przy porodzie. Rodzącą Katarzyną O. opiekował się Jan M. Jak ustalił prokurator, nie zachował on odpowiedniej ostrożności, na skutek czego popełnił błąd decyzyjny odnośnie zasad prowadzenia porodu, polegający na niewłaściwym okresowym monitorowaniu przebiegu porodu i zaprzestaniu kontynuowania zapisu KTG, monitorującego pracę serca dziecka. Poprzez zaniechanie działań, mogących wykluczyć, zminimalizować albo zneutralizować niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia dziecka, zadziałał na jego szkodę.
Poród zakończył się tego samego dnia poprzez cesarskie cięcie. Katarzyna O. urodziła córkę, Laurę. Dziewczynka była w bardzo ciężkim stanie, mocno niedotleniona z powodu owinięcia pępowiną. Otrzymała jeden punkt w 10-stopniowej skali Apgar. Jest dzieckiem niepełnosprawnym.
Pisaliśmy o tej sprawie tutaj: Znany olsztyński ginekolog z zarzutami karnymi. Czy dopuścił się błędu przy porodzie?
18 marca w Sądzie Rejonowym w Olsztynie rozpoczął się proces w tej sprawie. Jan M. złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do winy.
Kolejna rozprawa odbyła się 22 kwietnia, zeznawało kilku świadków.
Następne posiedzenie zostało wyznaczone na 27 maja 2022 roku – wtedy ma dotrzeć opinia uzupełniająca biegłego sądowego.
Równolegle przed Sadem Okręgowym w Olsztynie toczy się sprawa cywilna z powództwa Katarzyny O. i jej małoletniej córki przeciwko szpitalowi. Powódki wnoszą o odszkodowanie i rentę. Nie zmieni to stanu zdrowia Laury, ale zapewni jej możliwość kontynuacji kosztownego leczenia i rehabilitacji, którym jest poddawana od urodzenia.
Do tej pory odbyło się kilkanaście rozpraw, biegli lekarze sądowi sporządzili kilka opinii.
W Lublinie też tak bywa. Nie posmarowane. W normalnych unijnych krajach tacy fachowcy mogą dalej pracować ale w marketach. U nas nietykalna kasta sędziowska nie tyka kasty doktorskiej.
Jeżeli chodzi o Jana Malarkiewicza z Olsztyna, to również rodziłam w 2014 w tym szpitalu, zauważyłam szereg nieprawidłowości, które rowniez niekorzystnie odbiły się na przebiegu porodu. Był to mój pierwszy poród, po którym miałam sporą traumę, dlatego też nie złożyłam żadnej skargi. Żałuję.