Minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow, donosi, że istnieje realne zagrożenie wybuchu konfliktu nuklearnego, które nie może być pomijane. Ławrow wzywa do zmniejszenia zagrożenia i jest przeciwny jego zwiększaniu. Ostrzeżenie ze strony Rosji reaguje na komentarz podsekretarza stanu USA, Victorii Nuland, która wskazała, że Stany Zjednoczone nie wykluczają użycia broni jądrowej przez Rosję i ostrzegła prezydenta Putina przed katastrofalnymi skutkami. W wywiadzie dla rosyjskiej państwowej telewizji, Ławrow powiedział także, że wojna rosyjsko-ukraińska prawdopodobnie zakończy się podpisaniem porozumienia. Jednak jego parametry będą uzależnione od kolejnych działań wojennych.
Ukraińska Prawda sugeruje, że rosyjskie ostrzeżenie o realnym zagrożeniu wybuchu konfliktu nuklearnego wskazuje, że Rosja przegrywa na Ukrainie. Minister spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kuleba, na Twitterze stwierdził, że mówienie o realnych groźbach III wojny światowej to oznaka przegranej Moskwy na Ukrainie oraz konieczności wsparcia światowego dla Ukrainy w celu wygrania i obrony bezpieczeństwa na arenie międzynarodowej.
Źródło: PAP
Zdegenerowane zapite kacapy spłodzone po samogonie zbrodnicze i złodzieje garnków patelni ,mordujące dzieci kobiety i cywili na przestarzałym sprzęcie.Przegrywają i padają gospodarczo i moralnie.Próbują zastraszać wolne narody bronią nuklearną.Niech spróbują.Mordować potrafią lecz kacapii nie będzie już na świecie.