Ponad 500 ton darów dotarło za pośrednictwem Caritasu Diecezji Ełckiej na Ukrainę i do uchodźców, którzy znaleźli schronienie w tej diecezji. W środę kolejny transport z pomocą humanitarną wyruszył do Winnicy na Podolu.
Dotychczas za pośrednictwem tej instytucji przekazano 567 ton pomocy rzeczowej, która dotarła na Ukrainę w 38 transportach. „Dzisiaj transport jedzie do Winnicy, po południu będziemy ładować kolejny, tym razem do Murafy” – poinformował dyrektor Caritasu Diecezji Ełckiej ks. Dariusz Kruczyński.
Wszystko co trafia do Caritasu, jest sortowane i przekazywane według potrzeb do różnych rejonów Ukrainy.
„Dary przewozimy do kilku miejsc oddalonych o kilkaset kilometrów od granicy, później z tirów są przeładowywane do mniejszych samochodów i rozwożone w głąb Ukrainy” – wyjaśnił.
Ełcki Caritas kieruje transporty do instytucji kościelnych, m.in. w diecezji lwowskiej i kamieniecko-podolskiej. Miejscowe siostry zakonne i księża zajmują się przekazywaniem ich dalej, zwykle w kontakcie z merami miast.
Część zebranych darów trafia też do osób, które uciekając przed wojną, znalazły schronienie w diecezji ełckiej.
Artykuły potrzebne na Ukrainie ełcki Caritas otrzymuje nie tylko od mieszkańców Mazur, ale też z zagranicy, m.in. z angielskiego hrabstwa Durham, a także z Włoch, Niemiec i z USA.
Do siedziby Caritasu przy ul. ks. prał. Mariana Szczęsnego w Ełku nadal można dostarczać dary i posegregowane przedmioty z lokalnych zbiórek rzeczowych. Akcję pomocy dla ofiar wojny na Ukrainie można też wspierać poprzez wpłaty.
„Potrzebna jest przede wszystkim żywność o długim terminie przydatności do spożycia; mąka, cukier, konserwy, makarony, kasza, olej, a także m.in. środki czystości i artykuły medyczne, w tym opatrunki i leki przeciwbólowe” – powiedział ks. Kruczyński.
źródło: PAP