Prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz, postanowił wystąpić o zdjęcie ochrony konserwatorskiej z Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej, również znany jako Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej. W środę aktywiści zawiesili na nim baner „Solidarni z Ukrainą” i drugi przedstawiający żołnierza o twarzy podobnej do Putina duszącego kobietę. W związku z kontrowersyjnym charakterem pomnika, którego pomysłodawcą był Xawery Dunikowski, wiele środowisk postulowało już wcześniej jego usunięcie z centrum Olsztyna. Wypowiedź prezydenta Grzymowicza została wywołana proteście ze strony Stowarzyszenia „Święta Warmia” i „Pro Patria”. Sam prezydent uważa, że pomnik powinien trafić na składowisko pomników minionej epoki, a decyzja o jego usunięciu powinna zostać poprzedzona słuchaniem głosu różnych środowisk, w tym m.in. historyków sztuki.
Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej składa się z dwóch filarów z niewielkimi poprzeczkami nazwanych przez mieszkańców miasta „szubienicami” ze względu na kształt. Na pomniku znajdują się sierp i młot, czołgi oraz posągi radzieckich żołnierzy, co od lat wzbudza kontrowersje.
Banery zawieszone przez aktywistów mogą być traktowane jako happening artystyczny. Cieszą się poparciem przede wszystkim wśród mieszkańców Olsztyna, którzy zadowoleni są z wyrażenia opinii o napaści Rosji na Ukrainę w centralnym punkcie miasta.
Źródło: PAP
Nareszcie to gówno zniknie z Olsztyna.Temu posowieckiemu szczurowi wypasionemu jak po korycie w sklepie żelaznym włączyła się szara komórka.Niebywały postęp.Legitymacje PZPR już zeżarł ???
zrobić z tego pomnika gruz i zasypać nim dziury po bombach w Ukrainie