Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że w ciągu ostatniej doby z powodu czadu zmarły dwie osoby. Ofiarą tej trucizny padli mieszkańcy Sędławki w województwie warmińsko-mazurskim. Od początku sezonu grzewczego, który zaczyna się 1 października, z powodu tlenku węgla zginęło już 31 osób. Informacje te opublikowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa na swoim koncie Twitter. Ratownik medyczny z CSK MSWiA w Warszawie Filip Hajnus przypomniał, że czad jest gazem bezwonny i bezbarwny. Osoby, które się z nim stykają, mają wrażenie, że oddychają powietrzem.
Według Hajnusa, ważne jest, aby dbać o drożność przewodów wentylacyjnych w domu oraz instalować czujki czadu, które dzięki swojemu alarmowi, obudzą nas nawet wtedy, gdy będziemy spali. Ratownik zaleca, aby w przypadku zauważenia zaczadzenia dzwonić po numer alarmowy 112 zamiast samemu próbować ratować zaczadzone osoby.
Czad, czyli tlenek węgla, jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. Szybko wiąże się z hemoglobiną i blokuje dopływ tlenu do krwi, co na skutek prowadzi do nagłych zgonów. Może również uszkodzić centralny układ nerwowy, wywołać niewydolność krążeniowo-oddechową i prowadzić do śmierci. Powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, a jego stężenie osiąga poziom toksyczny przy braku wystarczającej ilości tlenu w powietrzu.
źródło: PAP