15 grudnia po Olsztynie chodził agresywny mężczyzna i bił przypadkowe osoby. Wiele osób pisało do naszej redakcji o tym zdarzeniu. Policja rozpoczęła poszukiwanie napastnika.
Na szczęście udało się go zatrzymać 16 grudnia ubiegłego roku. Mężczyzna usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej oraz spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Jak się okazuje działał w warunkach recydywy. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Redakcja TKO dowiedziała się, że to Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe w Olsztynie nadzoruje dochodzenie, przeciwko 35-letniemu Kamilowi P. Przedstawiono mu dwa zarzuty naruszenie
nietykalności cielesnej osoby fizycznej, spowodowania obrażeń naruszających czynności narządów ciała na okres poniżej 7 dni u kolejnej osoby, naruszenia nietykalności cielesnej osoby fizycznej z jednoczesnym narażeniem na spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu małoletniej córki pokrzywdzonej osoby. Czynów tych podejrzany miał się dopuścić w dniu 15 grudnia, działając z niskich pobudek chuligańskich i w ramach wielokrotnej recydywy.
„W okresie od 14 października 2021 roku do 2 grudnia 2021 roku w krótkich odstępach czasu niestosował się do orzeczonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Olsztynie środka karnego w postaci zakazu kontaktowania się i zbliżania na odległość nie mniejszą niż 50 metrów bez uprzedniej zgody do określonych osób w ten sposób iż nachodził wymienionych w zajmowanych przez nich mieszkaniu tj. o przestępstwo z art. 244k.k. w z w. z art.12§1k.k. Podejrzany przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów, zaś Sąd na wniosek Prokuratora Rejonowego zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy” – przekazał nam Rzecznik Prasowy, prokurator Krzysztof Stodolny.
Kamilowi P. grozi 5 lat pozbawienia wolności.
Po pierwsze, takich wsadzać do pierdla, po drugie porządnie spałować, bo skoro cela nie pomaga to, może efekt Pawłowa zadziała, i jeśli nawet nie rozumuje ten bandyta prawidłowo, to podświadomie będzie bał się następnym tego pałowania. Proste? Proste!
Właściwie to nic nie zrobił. Byłby problem, gdyby bił ludzi po głowie, plecach czy po brzuchu. Ale to że kogoś bił po Olsztynie to chyba nie było zbyt bolesne, prawda?.