Profesor Wojciech Maksymowicz wraz z radcą prawnym Sławomirem Trojanowskim odbyli konferencję prasową, na której zaprzeczyli, że nieobecność profesora w szpitalu uniwersyteckim w Olsztynie była nieetyczna lub niezgodna z prawem. Maksymowicz wyjaśnił, że jego kontrakt z placówką przewidywał przepracowanie 100 godzin miesięcznie, co odpowiada połowie etatu i że za każdym razem, gdy udawał się do Sejmu, informował o tym dyrekcję szpitala. Jego pełnomocnik dodał, że harmonogram pracy był przygotowywany przez administrację szpitala i w większości nawet nie był przez profesora podpisywany. Maksymowicz wyraził nadzieję, że przeprowadzana kontrola zakończy się szybko, ponieważ sytuacja w neurochirurgicznej klinice szpitala jest krytyczna. W czasie konferencji profesor przypomniał również o zarzutach z kwietnia tego roku dotyczących nieetycznych eksperymentów na płodach, którym stanowczo zaprzeczył. Źródło: PAP.
reklama
Jakoś mu nie wierzę.
Olsztyn nie będzie cię bronił !!! Te twoje “. BEzcenne” porady za 15 minut 200 zł już w 2000 roku . Kraty to za mało dla takich jak ty !!