Przed sądem okręgowym w Olsztynie odbył się proces związany z zabójstwem młodego mężczyzny na jednym z działek ogrodowych w Olsztynie. Wyrok zapadnie 26 października.
Trzech mężczyzn odpowiada w sprawie. Wojciech M. i Marcin W. zostali oskarżeni o zabójstwo, a Arturowi E. postawiono zarzut naruszenia nietykalności cielesnej i nieudzielenia pomocy pobitemu mężczyźnie.
Zdarzenie miało miejsce 30 grudnia 2020 roku na terenie działek „Szafirek” zlokalizowanych przy ulicy Synów Pułku w Olsztynie. Jak ustalił prokurator, mieszkaniec jednej z podolsztyńskich miejscowości, Rafał N. przyjechał do Olsztyna 29 grudnia 2020 roku i poznał tam trzech późniejszych oskarżonych, z którymi pił alkohol i zażywał narkotyki w altanie na terenie działek „Szafirek”. Oskarżeni byli wówczas bezdomni i mieszkali w altanie.
Do konfliktu między pokrzywdzonym a oskarżonymi doszło, gdy Rafał N. próbował zażyć porcję narkotyku przeznaczonego dla Wojciecha M. To wystarczyło, by mocno wkurzony jest Wojciech M. odepchnął mężczyznę, a gdy upadł na ziemię, zaczął go kopać. Marcin W. miał do niego dołączyć krótko po tym i zadać mu kilka ciosów szklaną butelką, a także metalową rurką w głowę i po całym ciele, co zakończyło się śmiercią Rafała N. na skutek poważnych obrażeń głowy i utraty krwi.
Proces rozpoczął się we wrześniu, a w tym tygodniu został zamknięty. Prokurator zażądał dla dwóch oskarżonych o zabójstwo kar po 25 lat więzienia, a dla trzeciego oskarżonego o naruszenie nietykalności cielesnej kary 3 lat pozbawienia wolności. Oskarżyciel publiczny uważa, że podsądni przez całą noc znęcalili się nad pokrzywdzonym i nie dali mu najmniejszej szansy na przeżycie. Obrona twierdzi, że powinni odpowiadać za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Oskarżeni przekonywali, że żałują swoich czynów, ale nie przyznali się do zabójstwa, lecz do śmiertelnego pobicia mężczyzny. Wyrok zostanie ogłoszony 26 października.
Źródło: PAP