W zeszłą środę doszło do pościgu policyjnego rodem z filmu akcji. Policjanci doprowadzili do kolizji, w wyniku której udało się złapać uciekiniera.
Do zdarzenia doszło w środę (22.09.2021) wieczorem w miejscowości Orły koło Przemyśla.
– Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy próbowali zatrzymać kradziony pojazd marki Honda CRV na stacji paliw ORLEN. Na stacji kierujący Hondą zaczął uciekać. Policjanci z Bydgoszczy zastosowali nieoznakowany pojazd służbowy jako środek przymusu bezpośredniego i doprowadzili do kolizji, w wyniku czego Honda przewróciła się na dach – opowiedziała asp. szt. Małgorzata Czechowska z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Auto zostało skradzione w Iławie – przejechało prawie 600 km zanim kierowca został odnaleziony.
42-letni uciekinier został zabrany do szpitala tak samo jak jeden z policjantów. Mężczyznom nie stało się jednak nic poważnego.
Chwilę później, 200 metrów od stacji, na której miejsce miało to zdarzenie, policjanci zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który pilotował skradzioną Hondę.
– Kierujący golfem, 35-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego zabarykadował się w samochodzie. Funkcjonariusze wybili boczną szybę i zatrzymali mężczyznę – dodała asp. szt. Czechowska.
Zatrzymani mężczyźni byli poszukiwani przez bydgoską policję właśnie w związku z kradzieżą aut.
Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin trwały jeszcze czynności policyjne.
