3.1 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Piotr Bałtroczyk sprzedaje swój młyn pod Olsztynem. Cena szokuje?

WiadomościPiotr Bałtroczyk sprzedaje swój młyn pod Olsztynem. Cena szokuje?

Znany kabareciarz i satyryk z Olsztyna poinformował o sprzedaży wyjątkowego obiektu. Mowa o młynie w Smolajnach, w którym dotychczasowemu właścicielowi nie udało się zrealizować wymarzonych działań.

Piotr Bałtroczyk, dziennikarz, satyryk, poeta i piosenkarz z Olsztyna poinformował na swoim profilu w mediach społecznościowych o chęci sprzedaży młyna w Smolajnach. 59-latek zdradził, że miał na to miejsce wiele planów. Przyznał jednak, że już mu się po prostu… nie chce.

– I nadejszła oto wiekopomna chwila, w której trochę odpuszczam marzenia, a bardziej, że mi się już nie chce. Postanowiłem sprzedać mój młyn w Smolajnach, miał być w nim pensjonacik, kliniczka botoxowa, sportowy hotelik połączony ze sportową halą, kosmodrom i whiskypark. Ale mi się nie chce, moim synom też się nie chce. Jest tam prawie 10 ha ziemi, cztery budynki, wewnątrz nich tartaczek manuni i silosy BiN, suszarnia zboża, mała elektrownia wodna i działający do niedawna wodny młyn, dwupoziomowe mieszkanko miłe z widokiem na rzekę. Uroczysko to jest i nikt mądry, zwłaszcza teraz, takich nieruchomości nie sprzedaje – napisał Bałtroczyk.

Cena tego miejsca to 3 miliony złotych. Kupujący będzie musiał również uzyskać zgodę KOWR (Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa). Piotr Bałtroczyk powiedział, że „nie jest to ponoć problemem”.

Internauci skomentowali

Pod postem Piotra Bałtroczyka nie zabrakło komentarzy, również tych zabawnych.

– Czy jest możliwość lekkiej negocjacji ceny? Proponuję 100 tys. zł i mogę dorzucić 100 kg karmy dla gekona – napisał jeden z komentujących.

– Kupię. Tylko po 10tym, jak wypłata przyjdzie – czytamy w kolejnym komentarzu.

– Mnie się chce ale z tej kwoty to mam narazie uzbierane same zera – pisze internautka.

Pojawiły się tam również kolejne osoby, którym się nie chce. A niektórym szkoda, że plan Piotra Bałtroczyka nie wypali.

– Jak dobrze poczytać że komuś przestało się chcieć. Bo myślałam że tylko mi. Też już chyba nie będę budować. Działka stoi pusta..tylko dziura na fundamenty szyderczo się uśmiech w stylu ’ a nie mówiłam…już mi się nie chce – pisze jedna z internautek.

– Jak to, w 2004 jesienią robiłam jakąś koncepcję przebudowy tego młyna, potem zmieniłam pracę i miałam nadzieję, że to już „gra i buczy” na całego. Szkoda, że nie wyszło – przyznaje kolejna.

Może już niedługo usłyszymy o nowym nabywcy tego pięknego obiektu w Smolajnach.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane