Kilka tysięcy wolnych terminów, co jeszcze parę tygodni temu byłoby nie do pomyślenia. Olsztyniacy przestają się szczepić, choć zaszczepionych jest tylko około połowa.
Koronawirus jest z nami już od ponad roku i wcale nie wygląda na to, by miał nas szybko opuścić. Docierają do nas informacje o „czwartej fali”, która ma w nas uderzyć po wakacjach. Tymczasem szczepienia przeciwko koronawirusowi zdają się tracić na popularności w stolicy Warmii i Mazur. Jak informuje Wyborcza Olsztyn, zaszczepionych do tej pory jest około 50 proc. mieszkańców Olsztyna, z czego aktualnie, wolnych jest prawie 3 tysiące terminów.
[yop_poll id=”5″]
Prawie 30 tys. osób zaszczepionych pierwszą dawką to osoby w przedziale wiekowym 40-59 lat. Z kolei najmniej zaszczepionych osób występuje w przedziale 12-19 lat, to raptem 4 tys. osób. Przypomnijmy, że rząd rozważa uruchomienie szczepień dla dzieci poniżej 12. roku życia.