Starsza pani w Olsztynie padła ofiarą oszusta, który działał metodą „na policjanta”. Kobieta uwierzyła w historię opowiedzianą przez dwóch mężczyzn – pierwszy podający się za pracownika poczty, a drugi już jako policjant. Oszuści wmówili jej, że jej mieszkanie jest zagrożone przez włamywaczy i przekonali, żeby przekazała całe swoje oszczędności – 200 tysięcy złotych.
Policja informuje, że hackowi często stosują tę samą metodę. W przypadku 89-latki, oszuści przestrzegali ją o możliwym niebezpieczeństwie ze strony przestępców, którzy chcą włamać się do jej domu i użyć gaz usypiający, aby zabrać pieniądze.
Policja zaleca, aby w razie niejasności lub próby wyłudzenia pieniędzy, należy przejrzeć dowody i skontaktować się z lokalnym oddziałem policji, aby otrzymać właściwe informacje. Policja również apeluje o ostrożność, aby nie udzielać nieznajomym informacji o naszych oszczędnościach, ani też ich przechowywać w domu. Ponadto nigdy nie należy przekazywać pieniędzy nieznanej osobie.
Na szczęście 87-letnia mieszkanka Olsztyna postąpiła mądrzej i zamiast pieniędzy, pozostawiła w miejscu wskazanym przez oszustów pustą kopertę.
Źródło: PAP